Abonament za radio i telewizję będzie doliczony do PIT?
Trwają konsultacje na temat propozycji opłat abonamentowych. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zasugerowała, żeby każdy podatnik zapłacił 6,33 zł, opłata miałaby być doliczana do PIT i rocznie wyniosłaby 80 złotych. Obecnie – przynajmniej w teorii – każdy, kto posiada radio i telewizor płaci 272 zł za dwanaście miesięcy.
Płacenie abonamentu za radio i telewizję od dawna wzbudza wiele negatywnych emocji. Przeciwnicy opłat mówią wprost, że kupując sprzęt RTV już zapłacili za jego posiadanie. Ustawodawca jest jednak nieugięty i za przyjemność słuchania radia czy oglądanie telewizji, każe płacić. I to wcale niemało, bo 272 złote rocznie. Nieważny jest także fakt, że odbiorcy opłacają abonament za telewizję kablową czy cyfrową.
O tym, że systematycznie maleje ilość osób wywiązujących się z obowiązku opłacania abonamentu, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji pisze na swojej stronie internetowej. Od kilku lat czynione są starania, by tę sytuację zmienić. Jakiś czas temu pojawiła się propozycja, by abonament był doliczany do rachunków za prąd. Potem Jacek Kurski, prezes TVP, uznał, że każde gospodarstwo domowe posiada sprzęt RTV i powinno za jego posiadanie płacić.
Teraz KRRiT powraca do pomysłu przedstawionego w grudniu 2015 roku. Po pewnych modyfikacjach sugeruje, by abonament płacił każdy podatnik. Rocznie wyniosłoby to 80 złotych a opłata miałaby być doliczana do PIT. Nową składkę najprawdopodobniej mieliby także płacić osoby prowadzące działalność gospodarczą.
Koncepcja zmian jest przygotowywana na zlecenie rządu i ma zostać przedstawiona Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wszystkie ważne aspekty funkcjonowania mediów publicznych powinny być przedmiotem ciągłych analiz oraz szerokiej, jawnie prowadzonej debaty publicznej – czytamy na stronie internetowej KRRiT.
A co Wy na ten temat sądzicie? Zapraszamy do dyskusji.