Osadzeni mają pomysł na mural w hali sportowej
W Zakładzie Karnym we Włocławku w ramach zajęć kulturalno-oświatowych 23 stycznia odbyło się spotkanie z Dorianem Rosa poświęcone sztuce - street art. Podczas warsztatów skazani poznali różne rodzaje ulicznej sztuki. Próbowano też, podczas burzliwej dyskusji, wyznaczyć granicę pomiędzy aktem wandalizmu a dziełem sztuki.
Określenia street art najprawdopodobniej po raz pierwszy użył Allan Schwartzman w 1985. To dziedzina sztuki tworzona w miejscu publicznym, najczęściej w formie bezprawnej ingerencji. Termin zawiera w sobie tradycyjne graffiti, lecz często jest użyty dla odróżnienia aktywności artystycznej w przestrzeni miejskiej od zwykłego wandalizmu. Sztuka nie posiada jednak ściśle określonych reguł działania, struktur dzieła, ani innych wyznaczników. Każdy tworzy jak chce i gdzie chce, przy czym w opinii odbiorców niekoniecznie jest to uznawane za działalność artystyczną.
Podczas spotkania skazani mogli się dowiedzieć czym różni się zwykłe graffiti od muralu. Okazuje się, że pod tym wziętym z języka hiszpańskiego terminem, kryje się dużo polskich treści. Murale były bardzo popularne w czasach Polski Ludowej, a do dzisiaj najwięcej ich znajduje się na murach kamienic i budynków fabrycznych robotniczej Łodzi. W ramach podziękowań został przekazany obraz wykonany przez uczestników zajęć kulturalno-oświatowych.
Powstał pomysł by zagospodarować ściany hali sportowej ozdobnym muralem. Najprawdopodobniej o tematyce sportowej ze szczególnym uwzględnieniem osób, które były w Zakładzie Karnym we Włocławku.
Źródło: sw.gov.pl