Radny Jaranowski zabrał głos w sprawie szpitala
W piątek 16 marca przed Szpitalem Wojewódzkim we Włocławku, radny Sejmiku Województwa Kujawsko Pomorskiego Wojciech Jaranowski, zorganizował briefing prasowy, podczas którego poruszył między innymi sprawę starego angiografu i losu lokatorów hotelu w którym ma powstać zakład opiekuńczo-leczniczy.
W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Włocławku na początku grudnia został otwarty nowy segment pracowni kardiologii inwazyjnej, wyposażony w świeżo zakupiony sprzęt cyfrowy wysokiej klasy. Jak twierdzi radny zgodnie z zapewnieniami szpital powinien posiadać dwa takie urządzenia.
Jest w tej chwili zakupiony nowy angiograf, ale nie wiemy co się dzieje ze starym angiografem, który został wyremontowany za prawie milion złotych, jest to majątek szpitala i chcę zadać to pytanie marszałkowi, prezesowi spółki Kujawsko-Pomorskiej Inwestycje Medyczne, a także dyrektorowi szpitala. Kto go zabrał, kto podjął taką decyzję i dlaczego nie ma dwóch pracowni, które miały powstać - mówił Wojciech Jaranowski
Po rozmowie z dyrektorem szpitala dowiedzieliśmy się, że w porozumieniu z zarządem województwa oraz radą społeczną szpitala angiograf został sprzedany.
Urządzenie miało niemal 14 lat i było bardzo awaryjne, narażało szpital na olbrzymie koszty i zagrażało bezpieczeństwu pacjentów – powiedział dyrektor szpitala Marek Bruzdowicz
Radny Wojciech Jaranowski odniósł się również do losów lokatorów budynku hotelowego, który ma być przeznaczony na Zakład Opiekuńczo-Leczniczy.
Nikt nie kwestionuje, również Ci lokatorzy zasadności powstania tego zakładu, on jest bardzo Włocławkowi potrzebny, jednak dopiero niedawno mieszkańcy spotkali się z dyrektorem szpitala i otrzymali informację, że w ciągu7 dni mają podać termin wyprowadzenia się z tego budynku. Tymczasem większość z 11 lokatorów ma umowy na czas nieokreślony i w świetle prawa nie można ich wyrzucić – mówił radny Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego Wojciech Jaranowski
Dyrektor szpitala Marek Bruzdowicz w rozmowie z mediami powiedział, że prowadzone są rozmowy z mieszkańcami oraz Urzędem Miasta o udostępnienie lokali zastępczych. Zapewniał też, że szpital jest gotowy do udzielenia pomocy finansowej lokatorom przy remontowaniu nowych lokali i przeprowadzkach. Poinformował również, że budynek jest w tragicznym stanie technicznym i według specjalistów nadaje się do wyłączenia z eksploatacji.
Radny Jaranowski poruszył, też sprawę niezależnego źródła ciepła dla szpitala, twierdząc, że w razie awarii szpital może zostać pozbawiony ogrzewania. Dyrektor szpitala zapewnił jednak, że kotłownia znajdująca się na terenie placówki jest sprawna i gotowa do uruchomienia w trybie natychmiastowym.