Przypomnijmy, podczas 43 sesji Rady Miasta, radni nie udzielili zgody prezydentowi na zaciągnięcie kredytu długoterminowego, który miał być przeznaczony na finansowanie planowanego deficytu budżetowego w kwocie 27.264.385,00 zł. Kredyt miał, też pokryć spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań związanych z zaciągnięciem pożyczek oraz wykupu papierów wartościowych w kwocie 3.406.084,00 zł. 

W środę 9 maja na konferencji prasowej prezydent Marek Wojtkowski poinformował, że decyzja radnych niesie przykre konsekwencje dla miasta i zagrożonych jest wiele inwestycji w tym, te zgłaszane przez mieszkańców do Budżetu Obywatelskiego.

Nie została wydana zgoda na zaciągnięcie kredytu długoterminowego, mimo że radni zobowiązali się do tego przed Regionalną Izbą Obrachunkową. Bez kredytu długoterminowego nie jesteśmy w stanie pokryć deficytu budżetowego, kredytu i nie jesteśmy w stanie zrealizować tych inwestycji do których się zobowiązaliśmy w obliczu radnych czy Regionalnej Izby Obrachunkowej - mówił Marek Wojtkowski

Zastępca Prezydenta ds. rozwoju i inwestycji Magdalena Koprolak-Komorowska wymieniła 20 zagrożonych inwestycji do których należą: budowa miejsc postojowych przy ulicy Planty, Żurawiej i Lunewil, budowa chodników na terenie miasta na ulicy Płowieckiej i Okrężnej, przebudowa dróg na terenie miasta – ulica Guzowska, Jodłowa, Brzozowa, budowa sali gimnastycznej przy Zespole Szkół nr 8, budowa kompleksu sportowego przy Zespole Szkół nr 3, budowa placu rekreacyjnego przy Przedszkolu nr 35, zagospodarowanie parku im. Henryka Sienkiewicza, pomiędzy ulicą Wyszyńskiego, budowa ulicy Żytniej, budowa przejścia podziemnego na osiedlu Zazamcze, budowa trasy średnicowej, budowa ulicy Cienistej, budowa alejek i oświetlenie na cmentarzu przy ulicy Chopina, zakup sprzętu dla policji, zakup samochodu ekologicznego dla Straży Miejskiej oraz zagospodarowanie terenu przy Teatrze Impresaryjnym. Zagrożona jest również przebudowa Zespołu Szkół Ekonomicznych na którą miasto w czerwcu miało ogłosić przetarg. 

Radni nie udzielili zgody prezydentowi na zaciągnięcie długoterminowego zobowiązania, tłumacząc że miasto jest w złej kondycji finansowej, a wskaźniki są na dramatycznym poziomie. Włodarz uważa jednak inaczej.

Brak podjęcia uchwały spowodował konieczność przesunięcia spłaty kredytu, który miasto ponosi na rzecz banku na 2020 rok. Na chwilę obecną nie wiadomo jakie będą dalsze kroki władz ratusza i decyzje radnych.