Sprawca ubiegłorocznego napadu zatrzymany przez policję

Policjanci zatrzymali sprawcę napadu rabunkowego, do którego doszło w grudniu ubiegłego roku w centrum Włocławka. Dziewiętnastoletni mężczyzna zabrał telefon siedzącemu na ławce piętnastolatkowi i uderzył go w twarz.

Po pijanemu porysował audi gwoździem. Grozi mu 5 lat

Sprzęt motorowodny policjantów przygotowany do sezonu

Ukradł rower, ponieważ nie miał czym wrócić do domu

Zachęcamy do udziału w plebiscycie 'SuperDzielnicowy'

Do rozboju doszło na początku grudnia 2017 roku. Do siedzącego na ławce w centrum miasta 15-letniego chłopaka podszedł młody mężczyzna. Widząc, że trzyma w ręku telefon komórkowy zapytał czy może z niego zadzwonić. Chłopak odmówił, a wtedy sprawca uderzył go w twarz, po czym wyrwał telefon i uciekł. Na szczęście pokrzywdzony nie odniósł poważniejszych obrażeń. Napastnik nie był znany poszkodowanemu i pomimo podjętych przez kryminalnych czynności, początkowo nie zdołano go ustalić. Policjanci wciąż pracowali nad sprawą, sprawdzali każdy trop i coraz bardziej deptali rabusiowi po piętach.

W marcu kryminalni ustalili oni kto może posiadać skradziony telefon. Przeszukanie mieszkania wytypowanej osoby potwierdziło ustalenia mundurowych. Policjanci znaleźli u 39-latka skradziony w grudniu telefon, który, jak oświadczył, zakupił na ulicy od nieznanej mu osoby. Mundurowi zwrócili odzyskany telefon właścicielowi i dalej prowadzili czynności, aby namierzyć osobę, która go uprzednio skradła. W poniedziałek sprawca rozboju został zatrzymany. Jeszcze tego samego dnia mundurowi doprowadzili go do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut, za który grozi mu kara 12 lat pozbawienia wolności. Ponadto na wniosek policjantów, prokurator zastosował wobec podejrzanego dozór policyjny.

Dodatkowo policjanci sprawdzają, czy 39-letni nabywca telefonu mógł przypuszczać, że przedmiot pochodzi z kradzieży. Niewykluczone więc, że również i on usłyszy zarzut.