Dopalacze to poważne zagrożenie dla dziecka, to substancje działające na ośrodkowy układ nerwowy, wpływające negatywnie na pracę mózgu, sprzedawane w postaci tabletek, proszków, mieszanin ziół, w postaci suszu, kadzidełek, naklejek tzw. „tatuaży”, opakowane w kolorowe, atrakcyjnie wyglądające papierki, nadające im „niewinny” wygląd.
Sprzedawane są w sklepach lub przez Internet pod nazwą artykułów kolekcjonerskich, często z umieszczonym komunikatem „Produkt nie do spożycia”. Niebezpieczeństwo zażywania tzw. dopalaczy wynika z faktu, że ich skład chemiczny nie jest znany, może podlegać wahaniom i modyfikacjom. Nigdy nie wiadomo, jak po ich zażyciu zareaguje konkretny organizm.
Media corocznie w okresie wakacyjnym donoszą o przypadkach zatruć młodych ludzi, którzy trafiają, często w stanie zagrażającym życiu, do szpitali w całej Polsce, w tym na oddziały toksykologii. Zbiorowe zatrucie młodych ludzi, najprawdopodobniej środkami psychoaktywnymi, miało miejsce na początku czerwca w województwie zachodniopomorskim. Kilkanaście młodych osób, z różnymi objawami, trafiło do szpitala, a sprawę bada prokuratura.
Uwagę rodzica/opiekuna powinny wzbudzić:
- wygląd oczu (zaczerwienione spojówki lub brzegi powiek, łzawienie, opadnięcie powieki, nadmierne rozszerzenie lub zwężenie źrenic, powolna reakcja źrenic na światło, oczopląs przy wpatrywaniu się w stały punkt)
- złe samopoczucie, brak chęci do życia, depresja
- stany euforyczne, gadatliwość a następnie otępienie i apatia
- zmiana nawyków żywieniowych - brak apetytu lub objadanie się
- kłopoty w szkole, wagary, pogorszenie ocen
- próby wyłudzania lub podbieranie pieniędzy na nieokreślone wydatki
- nieuzasadnione ataki złości, agresji
- wychodzenie z domu na krótko, poprzedzone dzwonkiem lub telefonem od nieznanej osoby
- wprowadzenie do słownictwa nowych zwrotów, często niezrozumiałych dla dorosłych
- pojawienie się w domu nowych akcesoriów, typu lufki, sreberka, małe woreczki tzw. dilerki, itp.
- zmiana zapachu ciała.