Wyniki badania wskazują, że samorządowcom bardziej ufa aż 79% badanych Polaków, zaś posłom i senatorom - zaledwie 21%. Stosunkowo większe zaufanie do samorządowców jest wśród sympatyków Koalicji Obywatelskiej, czyli Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej razem (84%) niż Prawa i Sprawiedliwości (59%). Co ciekawe, samorządowcy wzbudzają większe zaufanie u osób, które nie zamierzają głosować w najbliższych wyborach samorządowych (84%) niż wśród osób, które planują głosować (76%).
Ponad połowa badanych (61%) chciałaby mieć większy wpływ na to, co się dzieje w regionie ich zamieszkania. Prawie co trzeci Polak (29%) nie ma potrzeby wpływu na sprawy lokalne, natomiast 10% uważa, że ich wpływ jest wystarczający. Nieco częściej większego wpływu na swój region zamieszkania domagają się wyborcy PiS (69%) niż PO i Nowoczesnej (64%). Zauważalny jest też dość duży odsetek osób (prawie połowa - 47%), które chciałyby mieć większy wpływ na swój region, a które jednak nie planują udziału w wyborach samorządowych.
To, jaki będzie wpływ mieszkańców na sprawy regionu, w którym mieszkają, będzie w dużej mierze zależało od tego, kto wygra wybory samorządowe. Jeśli zatem chce się mieć większy wpływ, należy przede wszystkim uczestniczyć w wyborach i popierać odpowiednich kandydatów - mówi Alicja Defratyka, autorka projektu ciekaweliczby.pl
Udział w najbliższych wyborach samorządowych deklaruje 64% badanych. Częściej chęć głosowania deklaruje elektorat PiS (89%) niż PO i Nowoczesnej (77%). Największy odsetek osób planujących udział w najbliższych wyborach samorządowych jest w grupie wiekowej 55 lat i więcej (71%) oraz 45-54 lata (70%), a najmniejszy wśród wyborców w wieku 35-44 lata (52%) oraz najmłodszych w wieku 18-24 lata (54%).