Wykorzystując nieoznakowany radiowóz z videorejestratorem, policjanci patrolowali w piątek ulicę Toruńską. Działania skierowane były wobec kierowców, którzy w terenie zabudowanym przekraczają dozwoloną prędkość. W trzech przypadkach kierowcy jechali o wiele za szybko, lekceważąc jednocześnie ograniczenie prędkości do 50 km/h.

Jednym z piratów drogowych był 36-latek, który jadąc dostawczym fordem przekroczył prędkość o prawie 55 km/h. Kilkanaście minut później policjanci skontrolowali prędkość osobowej alfy. Okazało się, że 24-letni kierowca również zbyt mocno rozpędził swoje auto. W jego przypadku pomiar wykazał, że jechał o 64 km/h więcej niż zezwalały przepisy. Niechlubnym rekordzistą był jednak tego dnia 40-latek, który prowadząc dostawczego busa przekroczył dozwoloną prędkość o 73 km/h i gnał mając na liczniku 123 km/h.