Do dyżurnego włocławskiej jednostki policji wpłynęło zgłoszenie, że w rejonie jednego ze sklepów na osiedlu Kazimierza Wielkiego nieletnie osoby mają prosić dorosłego mężczyznę o
zakup alkoholu. Na miejsce udał się patrol, a na jego widok rozbiegła się grupa młodzieży. Funkcjonariusze zatrzymali jednak jednego z uciekinierów, a następnie ustalili świadków i przebieg zdarzenia. Jak się okazało, 15-latek wraz z kolegami miał zebrać pieniądze, a następnie poprosić dorosłego mężczyznę o kupno alkoholu.
Pełnoletni mężczyzna zakupiony towar miał zapakować do plecaka 15-latka. Podczas interwencji młodzieniec posiadał ze sobą wskazaną torbę, a w niej napoje alkoholowe. Po chwili mundurowi dostrzegli w pobliżu osobę odpowiadającą wizerunkowi opisywanego mężczyzny. 48-latek przyznał się do kupna wskazanych trunków. Sytuację potwierdził także jeden ze świadków.
48-latek został zatrzymany i przewieziony na komendę. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna spędził noc w policyjnej celi i wkrótce usłyszy zarzuty. Za złamanie przepisów prawa dotyczących rozpijania osoby małoletniej, dostarczając jej napoju alkoholowego, grozić mu może do 2 lat pozbawienia wolności. Natomiast 15-latek został przekazany matce. O losie młodzieńca zadecyduje sąd rodzinny, do którego skierowane zostaną materiały.