Kolejni kierowcy z promilami stracili prawo jazdy
Większe natężenie ruchu na drogach wymaga wzmożonej czujności i koncentracji za kierownicą, której brakuje prowadzącym pojazdy pod wpływem alkoholu. Niestety w miniony weekend włocławscy policjanci zatrzymali kolejnych kierowców, którzy wsiedli „za kółko” po spożyciu alkoholu.
W piątek po godzinie 22:00 dyżurny włocławskiej policji został poinformowany o zderzeniu się pojazdów na ul. Chopina we Włocławku. Okazało się, że sprawcą kolizji jest 52-letni mieszkaniec miasta, który nieprawidłowo zmieniał pas ruchu i uderzył w volkswagena. Funkcjonariusze obsługujący to zdarzenie drogowe wyczuli od siedzącego za kierownicą renault 52-latka woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło ich przypuszczenia. Mężczyzna miał 1,4 promila alkoholu w organizmie. Za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem, natomiast za jazdę po pijanemu odpowie przed sądem.
W sobotę przed południem policjanci patrolujący rejon miejscowości Skoki Duże zatrzymali do kontroli suzuki. Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości kierującego 34-latka. Okazało się, że jest on pijany. Mieszkaniec woj. mazowieckiego miał 1,85 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna wkrótce odpowie za swoje postępowanie przed sądem.
Z kolei w niedzielę po południu funkcjonariusze ruchu drogowego zostali wezwani do miejscowości Ignalin w gminie Chodecz, gdzie auto osobowe miało uderzyć w ogrodzenie posesji. Policjanci ustalili, że za kierownicą audi siedział 51-latek, który wykonał nieprawidłowo manewr skręcania i uderzył w ogrodzenie pobliskiej posesji. Mieszkaniec gminy Chodecz miał ok. 2,5 promila alkoholu w organizmie. Za spowodowanie kolizji oraz jazdę w stanie nietrzeźwości stanie przed sądem. Wszyscy zatrzymani stracili prawo jazdy i będą się tłumaczyć przed sądem. Za jazdę po pijanemu grozi im wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet do 2 lat pozbawienia wolności.