26-latek posłużył się dowodem osobistym swojego brata

Patrol zatrzymał włocławianina, który posługiwał się dowodem tożsamości brata i chciał w ten sposób uniknąć odpowiedzialności za brak założonej maseczki w sklepie. 26-latek trafił do policyjnego aresztu mając ponad trzy promile alkoholu.

Nie miał uprawnień, miał za to ponad promil alkoholu

33-latek ukradł alkohol będąc pod wpływem amfetaminy

Dron łapał kierowców nie stosujących się do znaku STOP

Wczoraj w godzinach popołudniowych dyżurny jednostki został powiadomiony o awanturze w sklepie na osiedlu Południe. Powodem interwencji miało być podejrzenie kradzieży towaru przez trzech mężczyzn. Wysłany wspólny patrol policjanta i strażnika miejskiego po ustaleniu okoliczności z pracownikiem sklepu ustalił, że nie doszło do kradzieży.

Dwóch mężczyzn nie miało założonych maseczek ochronnych, co wiązało się z popełnionym przez nich wykroczeniem. Jeden nich został ukarany mandatem karnym na miejscu, natomiast drugi podczas legitymowania popełnił przestępstwo, ponieważ posłużył się nie swoim dokumentem tożsamości. Okazał on mundurowym dowód osobisty swojego młodszego brata, bo chciał uniknąć kary. 26-latek został przewieziony do komendy, gdzie badanie trzeźwości wykazało u niego ponad trzy promile alkoholu. Włocławianin trafił do policyjnego aresztu.

Po wytrzeźwieniu odpowie za swoje zachowanie. Od śledczych usłyszy zarzut posługiwania się dokumentem tożsamości innej osoby, za który może mu grozić kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności. Nie uniknie także odpowiedzialności za nieprzestrzeganie obostrzeń sanitarnych w sklepie i za brak maseczki może zostać ukaranym mandatem karnym.