Drogocenny uciekinier
Pani Hanna również i w tym roku przyjechała w niedzielę z Ciechanowa do Włocławka na doroczną wystawę psów rasowych, aby wystawić w konkursach swojego ukochanego czworonoga. Niestety, pies zaniepokojony natłokiem innych zwierzaków oraz osób odwiedzających nagle zerwał się i uciekł.
Nie pomogły nawoływanie oraz gonitwy - pies nawiał. Właściciele nie wiedzieli co robić. Gdzie szukać psa w obcym mieście? Stracili wiarę w jego odnalezienie. Pies, rodowodowy owczarek kaukaski to znaczna strata nie tylko dla serca, ale i portfela, choć ten drugi aspekt nie był dla właścicielki najważniejszy.
Z pomocą Pani Hannie przyszli strażnicy miejscy, którzy zabezpieczali wystawę. Spenetrowali najbliższą okolicę. Okazało się, że owczarek daleko nie uciekł. Odnaleźli go w okolicy Cmentarza Komunalnego. Pies zajął miejsce w służbowym radiowozie i pojechał do swojej zaniepokojonej pani. Ta nie kryła radości dziękując za pomoc. Aby formalności stało się zadość strażnicy upomnieli właścicielkę owczarka wskazując na zagrożenia, jakie mogły z tego przykrego zdarzenia wyniknąć.
(NS)