Co trzeci rodzic nie kontroluje wzroku swojego dziecka
Według najnowszych badań wizytę z dzieckiem u eksperta ochrony wzroku przed rozpoczęciem roku szkolnego planuje rzadziej niż co drugi rodzic. Niemal co trzecia osoba nie ma takiego zamiaru, a jedna na cztery nie podjęła jeszcze decyzji.
Jak wynika z badania „Wzrok dzieci”, przeprowadzonego w lipcu br. przez SW Research w ramach kampanii edukacyjnej „Czas na Wzrok”, niemal 10% rodziców nie pamięta, kiedy ostatni raz odbyło kontrolną wizytę z dzieckiem u specjalisty: okulisty czy optometrysty w salonie optycznym, a 14% przyznaje, że w ogóle nie uczęszcza z dzieckiem na profilaktyczne badania ostrości wzroku.
Tymczasem okazuje się, że u coraz większej liczby osób do 18. roku życia diagnozowana jest krótkowzroczność – wada nie tylko uciążliwa w codziennym funkcjonowaniu, ale niekorygowana może prowadzić do poważnych konsekwencji. Co więcej, eksperci ostrzegają, że sytuacja powoli zaczyna urastać do miana epidemii krótkowzroczności u dzieci.
Co ciekawe, ze zrealizowanego badania wynika, że aż 85% rodziców zgadza się ze stwierdzeniem, że korzystanie z telefonu, komputera czy tabletu negatywnie wpływa na kondycję wzroku dziecka. Mimo to nadal spora ich część unika bądź zdecydowanie zbyt rzadko odbywa kontrolne wizyty u okulisty lub optometrysty w celu zbadania kondycji wzroku swojego dziecka.
Łącznie ponad połowa, bo niemal 54% ankietowanych nie zamierza zbadać wzroku swojego dziecka przed zbliżającym się rokiem szkolnym lub nie podjęło jeszcze decyzji, czy to zrobi. Jedynie 46% rodziców ma w planach wizytę u okulisty lub optometrysty.