Dość niecodzienny przypadek odnotowali policjanci w minioną sobotę. W trakcie zabezpieczania meczu przy ul.Leśnej wybita została szyba w radiowozie. Sprawcą tego zdarzenia nie był niezadowolony kibic czy też pijany przechodzień. Sprawcą okazał się... rowerzysta. 22-latek jadąc ul.Leśną zagapił się. Nie zauważył zaparkowanego radiowozu i uderzył w niego. Uderzył na tyle niefortunnie, że wybił tylną szybę. Rowerzysta był trzeźwy.