Wataha psów terroryzuje okolicę
Mieszkańcy ulicy Krótkiej mają już dość trzech agresywnych psów zamieszkujących na jednej z sąsiednich posesji. Psy wybiegają przez dziurawe niczym szwajcarski ser ogrodzenie i atakują ludzi oraz inne zwierzęta. Ostatniej nocy rozszarpały kota.
Strażnicy miejscy, którym sprawę przekazano znają już ten problem. Właściciel psów był już sądownie karany z podobne wykroczenia oraz za to, że nie zaszczepił psów przeciwko wściekliźnie. Teraz strażnicy miejscy dołączą do kolejnego wniosku o ukaranie zeznania świadka, który widział jak wataha rozwścieczonych czworonogów zagryzła ostatniej nocy kota.
Psy przebywają na niezamieszkałej posesji. Nikt nie sprawuje nad nimi bieżącej opieki. Z relacji mieszkańców wynika, że właściciel wpada raz na kilka dni po to by pozostawić psom coś do jedzenia. Na tym kończy się jego zainteresowanie nieruchomością i czworonogami. Municypalni zapowiadają, że karom nie będzie końca aż do czasu właściwego zabezpieczenia agresywnych zwierzaków. Podejmą również wspólne działania w włocławskim TOZ-em i rozważą czy istnieją dostateczne przesłanki prawne i faktyczne do złożenia wniosku o odebranie właścicielowi zaniedbanych psów.
(NS)