Ekolodzy pobici przez ochronę
Aktywiści Greenpeace zostali wczoraj rano brutalnie powstrzymani przez ochronę Kopalni Węgla Brunatnego Konin, gdy próbowali przeprowadzić pokojową akcję na terenie odkrywki Jóźwin IIB.
Około 9 rano aktywiści zeszli na linach do odkrywki i przed potężnych rozmiarów koparką wydobywającą węgiel próbowali usypać z wapna napis STOP. Ochrona kopalni pobiła i skopała część wolontariuszy. Pobity został również fotoreporter „Dziennika”. Pomiędzy aktywistów, którzy próbowali ułożyć napis wjechał spychacz. Po brutalnej interwencji ochrony aktywiści Greenpeace stanęli w milczeniu przed koparką trzymając transparenty „Węgiel - nie spalcie naszej przyszłości” i „Quit coal” (Odejdźmy od węgla).
Ekolodzy domagają się wstrzymania rozbudowy nowych odkrywek Kopalni Konin i wzywają polski rząd do zmiany polityki energetycznej opartej na węglu oraz zwracają uwagę na problem postępujących zmian klimatycznych, które coraz częściej dotykają również Polskę. - Nasza akcja nie jest skierowana przeciwko górnikom. Adresujemy ją do polskiego rządu, od którego domagamy się by w powstającym właśnie dokumencie "Polityka energetyczna Polski do 2030 roku" zawarł konkretny plan odchodzenia od węgla na rzecz odnawialnych źródeł energii i efektywności energetycznej. Sprzeciwiamy się zwiększaniu mocy w elektrowniach na węgiel brunatny. To najbardziej destrukcyjne dla klimatu paliwo kopalne musi zacząć być wycofywane z użycia - mówi Magdalena Zowsik, koordynatorka kampanii klimatyczno - energetycznej w Greenpeace Polska.
Obecnie aż 93% energii w Polsce jest pozyskiwane ze spalania węgla, co sytuuje nasz kraj w pierwszej dwudziestce największych emitentów CO2 na świecie. Greenpeace oczekuje, że podczas procesu przestawiania naszej gospodarki z paliw kopalnych na odnawialne, polski rząd stworzy kompleksowy program pomocy górnikom.
Antywęglowa ofensywa Greenpeace nieprzypadkowo zbiega się w czasie z 14 Konferencją Klimatyczną, która już 1 grudnia rozpoczyna się w Poznaniu. Organizacja oczekuje, że Polska, jako gospodarz konferencji, będzie pełnić rolę lidera w światowych negocjacjach klimatycznych. Tymczasem nasz rząd blokuje unijny pakiet klimatyczny i planuje otwieranie kolejnych miejsc wydobycia węgla zamiast inwestować w energetykę odnawialną. - Aby nie dopuścić do katastrofalnych skutków zmian klimatu, świat musi do 2015 roku zatrzymać wzrost emisji gazów cieplarnianych, a do połowy wieku obniżyć je o 50% w stosunku do roku 1990 - dodaje Zowsik
Według raportu przygotowanego przez niezależnych ekspertów, Polska może już w 2020 r. aż 26% swojego zapotrzebowania na prąd pokrywać z odnawialnych źródeł energii. Obliczenia jasno wskazują też, że nasz kraj byłby w stanie do połowy wieku całkowicie wycofać z użycia węgiel brunatny i jedynie 6% energii elektrycznej wytwarzać z węgla kamiennego.