Na początku konferencji zarząd Włocławskiego Towarzystwa Naukowego przedstawił wszystkim pisemne oświadczenie Zarządu, odniósł się do publikacji, komentarzy dotyczących sytuacji prawnej i organizacyjnej Towarzystwa.

Na wstępie oświadczenia czytamy:
Jesteśmy świadkami permanentnego niszczenia dobrego imienia znanego nie tylko w regionie stowarzyszenia o charakterze naukowym i badawczym. Niszczenia w imię doraźnych, prywatnych interesów, w imię nie zrealizowanych własnych ambicji tylko z daleka przypominających charakter naukowy. Osoby atakujące Włocławskie Towarzystwo Naukowe, co z ubolewaniem stwierdzamy, mieniące się dziś w mediach legalnie działającym Zarządem WTN, reprezentują swoistą dla tego rodzaju postawę dualizmu w ocenie rzeczywistości, zarówno w jej aspekcie społecznym jak i prawnym.

Czterech członków byłego Zarządu WTN kwestionuje postanowienia sądu dotyczące powołania kuratora, zwołania Walnego Zgromadzenia i wyboru nowych władz WSHE. Przypomnijmy: że jeden z tych członków będący na stanowisku prezesa WTN Edward Czubakowski wystosował pismo dnia 27 sierpnia 2008r. do prezydenta Włocławka, że aktualny Zarząd ze względu na okrojony skład osobowy nie jest w stanie prawnie podejmować decyzji.

Były Zarząd WTNu kwestionuje również legalność obecnego Zarządu, nie wskazując po czyjej stronie jest wina takiego stanu rzeczy. Członkowie byłego Zarządu w lokalnych mediach wyrażają swoje opinie, że obecny Zarząd Włocławskiego Towarzystwa Naukowego działa nielegalnie, bowiem Ustawa "Prawo o stowarzyszeniach" dopuszcza możliwość funkcjonowania Zarządu bez uzyskania rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowniczym.

- Jesteśmy legalnie działającym Zarządem, mogącym podejmować decyzję, mamy tylko problem z reprezentowaniem Zarządu na zewnątrz ze względu na brak poprawnego wpisu KRS, a funkcjonowanie poprzedniego wpisu którym posługują się byli członkowie Zarządu tworząc zamieszanie i wprowadzając opinie publiczną w błąd. - powiedział prezes WTN dr Andrzej Potoczek.

Brak odpowiedniego wpisu KRS wpływa niekorzystnie na włocławską wyższą uczelnię. Owy wpis jest wymagany np. przy ubieganiu się szkoły o Fundusze Europejskie, a poprzez jego brak Zarząd WTNu ma problemy z podpisaniem zobowiązań finansowych, w konsekwencji hamowaniem dalszego rozwoju uczelni.

Zarząd WTNu przygotował i wysłał odpowiednie pismo do Sądu Rejestrowego w Toruniu dotyczące zażalenia na odmowę wpisania do KRSu. Być może sprawa zostanie załatwiona zgodnie z naszymi oczekiwaniami - dodał prezes WTNu.

Byli członkowie Zarządu WTN nie mogąc przyjąć postanowienia Sądu o powołaniu nowego Zarządu w którego skład nie wchodzą, próbują podważać wydane wyroki, odwołują się, co za tym idzie działają na niekorzyść Towarzystwa Naukowego i Włocławskiej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej.

Zbigniew Wiatrowski uważa, że działanie byłych członków Zarządu jest destrukcyjne dla dążenia do stabilizacji Towarzystwa Naukowego we Włocławku.

Strona która legitymuje się dzisiaj umiejętnością dezorganizacji życia społecznego, wyobraża sobie do nowego zjazdu i spowoduje iny rytm działania. Mogę powiedzieć, że na taki zjazd znaczna część członków nie zgłosi się, co może być równoważne do likwidacji Towarzystwa. Co jeszcze gorsze wiele znaczących osób z uczelni może uznać, że jeżeli ma świadczyć swoimi usługami naukowymi na rzecz uczelni, to wybierze sobie uczelnie gdzie świadczenia te mogą odbywać się w trybie normalnym i stabilnym. - powiedział Zygmunt Wiatrowski.

Miejmy nadzieję, że wizja kuratora sądowego nie ujrzy światła i cała kołomyja wokół Zarządu WTNu i WSHE szybko się zakończy. W innym przypadku może dojść do sytuacji, że niektórzy pracownicy WSHE odejdą, co zakończy się likwidacją kierunków na uczelni, a w efekcie i szkoły.

Zarząd WTNu zapewnił, że uczelnia jak i Zarząd WTNu działają normalnie i zgodnie z ustawą o stowarzyszeniu i statutem uczelni Zarząd Włocławskiego Towarzystwa Naukowego realizuje zadania do których został powołany.