W tej kadencji najwięcej radnych ma klub PiS – 11, drugi jest SLD – 9, najmniejszym jest klub PO liczący zaledwie 5 osób. Dopóki trwała koalicja pomiędzy PiS i PO, prezydent Marek Wojtkowski nie miał większych problemów z przyjmowaniem przez radę projektów uchwał. Sytuacja się zmieniła, kiedy radni Prawa i Sprawiedliwości wypowiedzieli umowę koalicyjną. Prezydent miał zawrzeć porozumienie z SLD, ale do umowy nie doszło.

Nieoficjalnie jednak wiadomo, że koalicja zostanie zawarta tuż przed poniedziałkową sesją, kiedy to będzie omawiany projekt tegorocznego budżetu. Porozumienie zostanie zawarte pomiędzy macierzystym klubem prezydenta Wojtkowskiego a Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Jej dotychczasowy lider Krzysztof Kukucki miałby zostać przewodniczącym Rady Miasta. Z czasem zmiany nastąpiłyby także wśród wiceprzewodniczących rady oraz na funkcjach szefów niektórych komisji.

Jeśli te nieoficjalne, aczkolwiek bardzo prawdopodobne informacje potwierdzą się, prezydent nie będzie musiał obawiać się o głosowanie nad budżetem. Wiadomo bowiem od dawna, że projektu uchwały budżetowej nie zamierzał poprzeć klub PiS. Jeśli Marek Wojtkowski nie znalazłby koalicjanta, projekt nie zostałby przyjęty i musiałaby się nad nim pochylić Regionalna Izba Obrachunkowa. A to oznaczałoby, że byłoby mniej czasu na realizację planowanych inwestycji.