Pierwsze punkty w spotkaniu wejściem pod kosz z prawej strony zdobył Andrzej Pluta. Kolejne minuty to dobra gra w obronie Anwilu, głównie Krzysztofa Szubargi, który skutecznie wybił z głowy grę Duvnjakowi Urosowi. Włocławianie w początku kwarty szybko odskoczyli na osiem punktów (10:2). Widząc zaistniałą sytuację na parkiecie, Eugeniusz Kijewski poprosił o czas. Po przerwie na żądanie w drużynie z Poznania zaczął brylować Andrija Cirić 10pkt. w przeciągu pięciu minut. Ostatnie punkty zza linii 6,25cm zdobył Zbigniew Białek i ustalił wynik po 10 minutach na 25:22 dla Anwilu.

Drugą kwartę rozpoczął Michael Trimboli podwyższając wynik na 27:22. Przy stanie 29:25 grę na swoje barki w PBG wziął Zbigniew Białek, który szybko zdobył 7pkt. i dał prowadzenie 29:32 poznaniakom. W dalszej części spotkania podopieczni trenera Igora Griszczuka popełniali dużo błędów, które skrzętnie wykorzystywali goście powiększając przewagę do 10pkt. Wynikiem 36:46 zakończyła się pierwsza połowa spotkania.

Trzecią odsłona to kontynuacja dobrej gry PBG Basketu Poznań dzięki celnym rzutom Kljajevića Rajko. Włocławianie próbowali przerwać złą passę, ale bezskutecznie. Po rzucie Alexa Dunna przy stanie 43:53 o czas poprosił trener gości. Po czasie włocławianie bardzo dobrze bronili, zmuszając gości do błędów. Niestety fakt, że goście tracili piłkę w ataku nie pomógł naszym graczom. W dalszym ciągu porażali swoją nieskutecznością. Niemoc graczy z Wielkopolski przerwał Pedro Ciprianko i Zbigniew Białek, po których rzutach przewaga gości wzrosła do siedemnastu oczek. Przy stanie 47:60 włocławianie zaczęli kryć na całym boisku. Aż miło się patrzyło, jak "Rotweillery" wręcz gryzom parkiet - widząc to kibice od razu zareagowali wrzawą i brawami. Ostatecznie po 30 minutach gry Anwil przegrywał 54:63.

Czwarta kwarta to spokojna i przemyślana gra Basketu Poznań, który nie oddawał pola włocławianom. Anwil w dalszym ciągu grał nieskutecznie i bez pomysłu na zatrzymanie rywala. W końcówce spotkania Krzysztof Szubarga próbował pociągnąć grę zdobywając szybko 5pkt., niestety było to już zbyt późno na zmianę wyniku. W drugim spotkaniu w Kasztelan Cup 2009 Anwil Włocławek przegrał 69:82 z PBG Basket Poznań.

Trudno doszukiwać się w meczu pozytywów. Owszem zawodnicy Anwilu mieli przebłyski, które dawały nadzieję na lepszą grę, jednak bardzo szybko ona gasła. Na tym etapie przygotowań widać, że w składzie Anwilu brakuje dobrego zmiennika dla Alexa Dunna i Nikoli Jovanović'a.


Anwil Włocławek – PBG Basket Poznań 69-82 (25:22, 11:24, 18:17, 15:19)

Anwil: Szubarga 18 (7as), Dunn 15 (12zb), Jovanović 13, Pluta 11, Trimboli 8, Green 2, Sullivan 2, Glabas 0.

PBG Basket: Ciric 30, Białek 18, Kljajević 13, Waczyński 10, Cipriano 4, Duvnjak 3, Radke 2, Szawarski 2, Mowilk 0, Graves 0.