Pierwsza połowa nie należała do najciekawszych i choć więcej z gry mieli gospodarze, to goście strzelili bramkę. Seniorzy Lidera/DGS w pierwszej odsłonie grali ospale i nieskutecznie. Najlepszą szansę na zdobycie bramki miał powracający po kontuzji Krzysztof Garczewski, który niecelnie dobił piłkę uderzoną przez Filipa Rozborskiego. Swoją okazję miał również po rzucie rożnym Tomasz Pietrzak, jednak po raz kolejny piłka nie znalazła się w siatce. To co nie udało się włocławianom, udało się piłkarzom z Markowic, którzy po groźnej kontrze wyszli na prowadzenie. Piłkę w środkowej części boiska stracił Emil Thiakane, a z dośrodkowaniem nie poradzili sobie defensorzy Lidera i Kujawy wyszły na prowadzenie.

Początek drugiej połowie wyglądał podobnie jak pierwszej. Podopieczni Jacka Zawidzkiego i Dariusza Lampkowskiego chcieli atakować, jednak groźne kontry przeprowadzali goście. W 60. minucie pięknym strzałem zza pola karnego popisał się Senegalczyk Emil Thiakane, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki gości, dobijać próbował jeszcze Langowski, jednak jego strzał wyłapał golkiper Kujaw. W 72. minucie po stałym fragmencie i błędzie całej obrony, kolejną bramkę zdobyli goście. Ta bramka zmusiła gospodarzy do "prawdziwej" walki. W 76. minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez Rafała Langowskiego straty zmniejszył Piotr Szczęsny. Na dwie minuty przed regulaminowym końcem spotkania, zza pola karnego strzelił  Emil Thiakane i był remis. W 90. minucie meczu z 16. metrów na strzał z woleja zdecydował się wprowadzony chwilę wcześniej Kamil Gościniak i Lider/DGS Włocławek wyszedł na prowadzenie. Do końca meczu podopieczni Jacka Zawidzkiego i Dariusza Lampkowskiego bronili wyniku i po ostatnim gwizdku sędziego mogli cieszyć się z kolejnych trzech punktów.

Lider/DGS Włocławek – Kujawy Markowice
Bramki: Szczęsny Piotr 76’, Thiakane Emil 88’, Gościniak Kamil 90’.