Czwarte spotkanie  Tauron Basket Ligi Anwil Włocławek rozpoczął bardzo dobrze, szybko uzyskując prowadzenie 10:0. Pierwsze punkty dla drużyny gości w 5min spotkania zdobył Arabas. Włocławianie niesieni dopingiem zgromadzonej publiczności nic nie robili sobie z zawodników Polpharmy i grali przemyślaną koszykówkę. Na 3min do zakończenia kwarty „Rottweilery” prowadziły 17:4. Najskuteczniejszym zawodnikiem w drużynie gospodarzy był Edwords zdobywca 9 punktów. Po pierwszej kwarcie Anwil Włocławek prowadził 24:6.

Drugą kwartę włocławianie rozpoczęli w rezerwowym składzie. Podjęta próba przez Emira Mutapcića, aby dać pograć rezerwowym zawodnikom nie przyniosła efektu. Goście wykorzystali doświadczenie swojego składu i odrobili 8 punków. W składzie włocławian szybko dwa faule w obronie zdobył Glabas, którego zastąpił Edwords. Pomimo wejścia doświadczonego centra, gra Anwilu była chaotyczna i przy stanie 28:15 szkoleniowiec Anwilu poprosił o przerwę. Po wznowieniu gry punkty dla gospodarzy zdobył Allen. W drugiej kwarcie włocławianie nie byli już tak skuteczni, co skrzętnie wykorzystywali goście odrabiając straty. Na 2:40min do końca spotkania włocławianie prowadzili już tylko siedmioma punktami (30:23). Końcowe minuty drugiej kwarty nie przyniosły poprawy gry Anwilu. Goście grając przemyślaną koszykówkę zniwelowali prawie całą przewagę z pierwszej kwarty. Po rzucie Hicksa i Metelskiego przewaga Anwilu spadła do 6pkt. Po 20min gr Anwil Włocławek prowadził 34:28.

Początek kwarty nie był udany dla Anwilu. Szybko dwa rzuty za trzy punkty zdobył Grzegorz Arabas. Dodatkowo przy drugim rzucie był faulowany przez Majewskiego. Po akcjach Arabasa Polpharma przegrywała już tylko jednym punktem 35:34. W 3min kwarty Polpharma po kontrze Arabasa wyrównała wynik spotkania 36:36. Po dwóch akcjach Edwordsa, Lewisa i trójce Szubargi gospodarze ponownie uzyskali przewagę 45:38. Wynik dla gości utrzymywał rzutami za trzy punkty Tony Weeden. W drużynie Anwilu dobrą końcówkę rozgrywał Allen i Berisha. Po 30min gry włocławianie prowadzili 55:49.

Czwartą kwartę dobrze rozpoczęły obie drużyny. Drużyny na ostatnie 10min gry postanowiły podkręcić tempo gry. Wśród włocławian dobrze grał Szubarga, który zdobył 5pkt, Edwords i Allen. Po przechwycie Szubargi i szybkiej kontrze włocławianie prowadzili 70:61 i było to najwyższe prowadzenie Anwilu od pierwszej kwarty. Włocławianie w obronie uwijali się jak pszczoły w ulu, nie pozwalając przyjezdnym ustawić składnej akcji. Tym samym zmuszali starogardzian do błędów. Po kolejnej trójce Szubargi i przechwycie Berishy zakończonym punktami włocławianie prowadzili 75:61. Kropkę nad i, postawił Edwords, który celnym rzutem i ładnym wsadem na 1:30 min do końca przypieczętował trzecie zwycięstwo Anwilu Włocławek. Starogardzianie w końcowych minutach próbowali zmniejszyć wynik porażki. Ostatnie punkty w spotkaniu zdobył Grzegorz Arabas i ustalił wynik spotkania na 83:67. 

Anwil Włocławek - Polpharma 83:67 (24:6, 10:22, 19:21, 28:16)

5. kolejka:
Anwil Włocławek - Polpharma Starogard Gdański 83:67
AZS Koszalin - Zastal Zielona Góra - 83:91
Siarka Jezioro Tarnobrzeg - Śląsk Wrocław - 77:76
ŁKS Łódź - Kotwica Kołobrzeg - 87:94
Energa Czarni Słupsk - Trefl Sopot - 73:72
PBG Basket Poznań - AZS Politechnika Warszawska 80:68

Tabela:
1. PGE Turów Zgorzelec 8 4 
2. AZS Koszalin 8 5 
3. Kotwica Kołobrzeg 8 5 
4. Zastal Zielona Góra 7 4 
5. Energa Czarni Słupsk 7 4 
6. Anwil Włocławek 7 4 
7. PBG Basket Poznań 7 5 
8. Siarka Jezioro Tarnobrzeg 7 5 
9. AZS Politechnika Warszawska 7 5 
10. Trefl Sopot 6 4 
11. Polpharma Starogard Gdański 6 5 
12. ŁKS Łódź 5 4 
13. Śląsk Wrocław 4 4