Pobiegli po punkty, zdrowie i satysfakcję
W IV etapie GP Włocławka - VLADISLAVIA CROSS wzięło udział 34 miłośników biegania i nordic walking, którzy musieli pokonać trasę liczącą 5 kilometrów. Jedni biegli na czas, inni dla zdrowia i satysfakcji.
Do mety dobiegło 28 zawodników i zawodniczek. Bardzo dobrze pobiegł Zbigniew Górczyński z WKB PLAST MIX Maratończyk, który czasem 17:07 zbliżył się do rekordu trasy. Potwierdził tym wynikiem swoją wysoką dyspozycję . Wśród pań triumfowała Monika Szylin Kłos (WKB PLAST MIX Maratończyk), która pokonała trasę w czasie 24:13. W marszu nordic walking wystartowało 5 kijkarzy z Torunia, Sochaczewa i Działdowa. W rywalizacji mężczyzn bezkonkurencyjny był Józef Brzezina z Sochaczewa (chodzezkijkami.pl) (33:52) . Wśród pań triumfowała Ewa Brzezina z Sochaczewa (chodzezkijakmi.pl) z czasem 36:53.
Głównym celem imprezy jest propagowanie biegania i fajnej zabawy połączonej z rywalizacją. Zawodnicy podkreślali także sympatyczną, wręcz rodzinną atmosferę mówił Daniel Tarczyński, prezes stowarzyszenia Włocławskiego Klubu Biegacza "Maratończyk" podczas niedzielnych zawodów rozegranych na bulwarach.
Jednym z zawodników był Stanisław Stanowski, który biega od 2 maja 2010 roku i jak nam zdradził, podczas treningów towarzyszy mu pies. W zeszłym roku miałem większą motywację, biegałem częściej i chyba lepiej. Teraz trochę trudniej jest mi się zmobilizować i trenuję raz w tygodniu. Nie zależało mi na jak najlepszym czasie, tylko na tym, aby przebiec i ukończyć zawody. Nie chcę stracić tej minimalnej nabytej sprawności powiedział tuż po biegu Staszek. Cieszę się, że podjąłem wyzwanie i teraz zasłużyłem na odpoczynek.
Wiele radości z aktywnego sposobu spędzania czasu czerpie także Mirosław Kalwasiński, który biega od dwudziestu lat i "zaliczył" wiele ogólnopolskich imprez na różnych dystansach. Wybierałem sobie ciekawe imprezy, jak na przykład tę w Janowcu Wielkopolskim, czyli biegu imienia Tomasza Hopfera czy Starogardzie Szczecińskim, zawodach imienia Kazimierza Deyny. Miałem jednak pecha, bo na tych ogólnopolskich imprezach zajmowałem IV miejsce. Tłumaczyłem sobie, że czegoś nie dopracowałem, ale z drugiej strony ja biegam przede wszystkim dla zdrowia, kondycji i własnej przyjemności powiedział pan Mirosław, który niebawem ma zamiar wystartować w półmaratonie w Ciechocinku. - Mam nadzieję, że w kategorii sześćdziesięciolatków uda mi się zdobyć jakieś trofea.
Pan Mirosław gorąco namawia do biegania, bo - jak twierdzi - to najlepsze lekarstwo na stres. Polecam treningi w głębi lasu, ponieważ tam jest najzdrowsze powietrze. Trzeba jednak mieć świadomość, że nagle na naszej drodze pojawi się na przykład jeleń albo pod nogami zaplącze się zając. Kiedyś spotkałem lochę z ośmioma warchlakami. Stanąłem jak wryty i nie wiedziałem, co zrobić. Na szczęście locha z maluchami uciekła, a ja zmieniłem trasę treningu opowiada biegacz.
Kolejna okazja do wspólnego biegania lub dopingowania zawodników już niebawem - V etap GP zaplanowano na 23 września. Podsumowanie VLADISLAVIA CROSS nastąpi 25 października. Wówczas okaże się, kto zostanie mistrzem Włocławka w bieganiu i nordic walking. Na zwycięzców czekać będą okazałe puchary, koszulki i pamiątkowe gadżety.
Zdjęcia do artykułu: