Anwil z prawie 2 mln zadłużeniem
Fakt, że Anwil po raz pierwszy w historii nie wejdzie do fazy play-off to nie jedyny problem klubu. O wiele większym są pieniądze - około dwa miliony złotych zadłużenia. Klub milczy, głos za to zabrał prezydent miasta.
Sytuacja w Anwilu była głównym tematem czwartkowej konferencji prasowej zorganizowanej przez Marka Wojtkowskiego. Była ona związana z wtorkowymi decyzjami Rady Nadzorczej Klubu Koszykówki SA, w wyniku których został zwolniony trener Predrag Krunić i trzej koszykarze (Seid Hajrić, Andrea Crosariol i Arvydas Eitatuvicius).
Podczas konferencji prezydent oficjalnie poinformował, że klub ma około dwóch milionów złotych zadłużenia.
Między innymi to duże zobowiązanie finansowe, ten dług, który ciąży także wobec Skarbu Państwa, były przyczyną podjęcia takiej decyzji przez radę mówił Marek Wojtkowski.
Prezydent przypomniał także, że Anwil otrzymał dofinansowanie z budżetu miasta (podobnie jak Włocłavia), ale te pieniądze nie będą mogły być przeznaczone na regulowanie długów z przeszłości, bo to dotacja na bieżącą działalność klubu.
Na wiele pytań dziennikarzy Wojtkowski nie był w stanie odpowiedzieć, bo w określonych kwestiach może się wypowiadać tylko Zarząd i Rada Nadzorcza. Ale ci milczą. Oczekiwanej konferencji prasowej nie było.
Nie rozumiem dlaczego zarząd i rada nadzorcza klubu nie zwołał konferencji. Uznałem, że muszę wyjaśnić sytuację w klubie podczas zaplanowanej już w ubiegłym tygodniu mojej konferencji. Ja mogę prosić Radę Nadzorczą, aby przewodniczący się z Państwem spotkał wyjaśnił prezydent.