Pierwsza kwarta rozpoczęła się jak za dawnych lata. Włocławianie narzucili swoje tempo gry i szybko objęli prowadzenie. Bardzo dobrze na boisku spisywał się Vaughn, który nie tylko zdobywał punkty, ale dobrze obdzielał piłką swoich kolegów. Pierwsza kwarta zakończyła się prowadzeniem Anwilu 23:15.

Drugą kwartę od straty Kovacevića zaczęli włocławianie. Po przejęciu piłki Jarecki trafił za 3pkt. (23:18). W akcji Anwilu dwa punkty zdobył Vaughn. Po 4min gry drugiej kwarty Kovacević niesportowo sfaulował Wołoszyna, ten z linii rzutów wolnych się nie pomylił. Po wznowieniu z połowy boiska gospodarze nie trafili (27:23). Kolejne punkty zdobył Bartek Wołoszyn i gracze z Kutna zniwelowali przewagę do 2pkt. Niestety w akcji Anwilu Vaughn się pomylił. W akcji Polfarmexu 2pkt z faulem zdobył Johnson i na tablicy buł remis 27:27. Johnson trafił rzut z linii osobistych Anwil przegrywał 1pkt. (27:28). Kolejne minuty to wyrównana gra pod względem błędów jak i zdobyczy punktowej. Ostatni punkt w kwarcie z linii rzutów wolnych zdobył Wysocki i po 20min gry Polfarmex Kutno prowadził 36:33.

Trzecią kwartę dobrze zaczęli gospodarze. Wsadem popisał się Johnson. Kolejne punkty zdobył Malczyk i Wołoszyn, co dało Polfarmexowi 7pkt  prowadzenie 42:35. Koszykarze z Kutna na trzecią kwartę wyszli bardzo pobudzeni i wraz z upływem minut pokazywali, że nie dadzą sobie wyrwać zwycięstwa. W trzeciej kwarcie w drużynie Anwilu przebudził się Simon, który zdobył 8pkt. Po jego trójce w 4min kwarty włocławianie przegrywali już tylko 45:43. Po drugiej stronie boiska tym samym zrewanżował się Łączyński. Przy stanie 50:47 trzy punkty z odległości 9m trafił Malczyk (53:47). Dwie skuteczne akcje zakończone rzutem Surmacza, Vaughna i osobistym Simona na tablicy pojawił się remis 55:55. Na linii rzutów osobistych ponownie stanął Simon i wykorzystał dwa rzuty, czym ustalił wynik po 30min gry 57:55 dla Anwilu. Chase Simon w trzeciej kwarcie był najlepszym zawodnikiem na parkiecie zdobywając 18pkt.

Czwartą kwartę od niecelnego rzutu rozpoczął Simon. Trzy punkty zdobyte przez Johnsona dały prowadzenie gospodarzom (58:57). Po nieudanej akcji Anwilu, gospodarze podwyższyli prowadzenie 60:57. Po punktach Bartosza i Jareckiego trener Marcin Woźniak poprosił o przerwę, gdyż chcąc wygrać to spotkanie była to najwyższa pora coś zmienić. Po wznowieniu gry Simon poślizgnął się i stracił piłkę. Wykorzystali to gospodarze zdobywając punkty z kontrataku (66:59). Ponownie w Anwilu bardzo dobrze grał Simon. Najpierw zdobył punkty, w obronie przechwycił piłkę i popędził na kosz rywali i zdobył punkty, dzięki czemu prowadzenia Polfarmexu zmalało do 2pkt. (66:64). Po punktach Vaughna ponownie był remi 66:66. Akcję 2+1 zakończył Johnson. W ataku błąd popełnił Simon i na niespełna 3min do końca spotkania ponownie trafił Johnson (71:66). Na 1:52 sekundy na linii rzutów wolnych stanął Simon zdobywając dwa punkty (71:68). Akcję gości przewali włocławianie i dwa rzuty wolne wykorzystał Łączyński. Na 50sekund do końca Vaughn trafił z linii rzutów wolnych 75:71 dla Kutna. Włocławscy kibice gromkimi okrzykami odśpiewali „Dzięki za walkę, hey Anwil dzięki za walkę”. W akcji Anwilu błąd kroków popełnił Simon i na 20sekund do końca Polfarmex Kutno prowadził 78:71. Takim wynikiem zakończył się wynik spotkania.

Posłuchaj 4kwarty meczu Polfarmex Kutno - Anwil Włocławek: