Przed rokiem w Brunszwiku Polska wywalczyła znakomite trzecie miejsce – najlepsze w historii naszych startów w Drużynowych Mistrzostwach Europy. W tym sezonie celem biało-czerwonych jest co najmniej powtórzenie sukcesu z przed roku.
Najmocniejszymi punktami naszej drużyny będą z pewnością młociarze Anita Włodarczyk i Paweł Fajdek, była liderka światowych tabel skoku wzwyż Kamila Lićwinko oraz spisująca się coraz lepiej Joanna Jóźwik, która w niedzielę w Rabacie była bliska „złamania” 2 minut w biegu na 800 metrów.
Katarzyna Kowalska wystartuje na swoim koronnym dystansie 3000 metrów z przeszkodami (rekord życiowy - 9.26.93). W zeszłym roku zajęła trzecie miejsce i mocno przyczyniła się do historycznego "pudła" dla Polski.
- Jestem przekonany, że występ będzie udany. Mamy dobry zespół, który jest zgraną ekipą. Mieszanka młodość i doświadczenia z pewnością zapewni kibicom wiele pozytywnych doświadczeń. Zachęcam do kibicowania. – mówił przed wylotem do Rosjii Lech Leszczyński, wiceprezes PZLA, kierownik organizacyjny reprezentacji na DME.
Źródło: PZLA