Marcin Kozłowski zwycięzcą regat "Antałek 2015"
W minioną sobotę odbyły się w Marinie Zarzeczewo XIV Integracyjne Regaty Żeglarskie Antałek 2015. Zwyciężyła załoga jachtu "470" - sternik Marcin Kozłowski, drugie miejsce zajęła załoga omegi "SIÓDEMKA" - sternik Marcin Biernacki (YCA), a trzecie Andrzej Balczewski na jachcie "KOT".
Tradycja organizacji tych regat i ich integracyjna rola spowodowały, że impreza ma też już swoich stałych uczestników jak i niepływających zwolenników. Niemniej tegoroczna edycja zbiegła się w czasie z wieloma rodzinnymi uroczystościami naszych bywalców, dlatego też na liście startowej w tym roku zapisano "tylko" 19 jachtów, co niewiele odbiegało od średniej krajowej w tym sezonie.
Początkowo piękna słoneczna pogoda, przyniosła wiatr o sile 0 - 0,5 B, nieoczekiwane opady i trzeba było opóźnić start o godzinę. Panujące nadal nieciekawe warunki wietrzne spowodowały, że załogi musiały wystartować z linii na wyjściu z Zatoki Zarzeczewo. I tak aura spowodowała, że zgromadzeni w Marinie kibice nie mogli z bliska obserwować procedury startowej. A to jest zawsze jedną z atrakcji tych regat. Dla "szczurów lądowych" bywa to rzadką okazją bycia przy starcie kilkudziesięciu jachtów w odległości kilku metrów.
Trasa ustawiona na zalewie dawała możliwość obserwacji zmagań również przebywającym na terenie miejskiej przystani`OSiR. Czołówka wysunęła się ostro do przodu, ale później działo się już trochę bardziej wyrównanie aż do minimalnego wiatru na końcu regat. Na szczęście warunki pogodowe nie zakłóciły wspaniałej rywalizacji i dzięki temu była to wyśmienita żeglarska zabawa. Cała stawka w komplecie dotarła na czas do mety.
Zwyciężyła załoga jachtu "470" - sternik Marcin Kozłowski (YCA), który z roku na rok piął się w górę (trzecie dwa lata temu, drugie miejsce w ubiegłorocznym ANTAŁKU), drugie miejsce zajęła załoga omegi "SIÓDEMKA" - sternik Marcin Biernacki (YCA), a trzecie - Andrzej Balczewski (YCA) na jachcie "KOT". Przysłowiową ?Czerwoną Latarnią? w tym roku była załoga jachtu TES 32 "FANTOM" pod skipperem Sławomirem Łabkowskim i to on oraz zwycięzca regat fundować będą tradycyjny antałek wina w roku następnym.
Zdjęcia do artykułu: