Błękitna Wstęga Zalewu Włocławskiego
Jacek Samsal z Warszawy został zwycięzcą 38. regat o Błękitną Wstęgę Zalewu Włocławskiego, które w sobotę odbyły się w Marinie Zarzeczewo. Statuetkę memoriałową Benedykta Michewicza wywalczył natomiast Andrzej Kender.
To były wyjątkowo udane regaty. Trzydziesta ósma edycja "Błękitnej Wstęgi" zorganizowana przez żeglarzy z Yacht Club Anwil przejdzie do historii, jako jedna z bardziej radosnych imprez wodniackich na "włocławskim morzu". W zasadzie od początku do końca wszystko układało się pomyślnie. Niespodziewanie piękna - jak na początek października - słoneczna pogoda.
Na starcie tegorocznej edycji stanęły 44 załogi. Przyjechali do nas żeglarze z Warszawy, Ostródy, Iławy, Torunia, Bydgoszczy, Łodzi, Zgierza, Pabianic, Sandomierza, Nieszawy, jak zwykle - obok gospodarzy - najliczniej reprezentowane było środowisko wodniaków z Płocka.
Chimeryczny, nasilający się lub słabnący i kręcący wiatr sprawiał zawodnikom sporo trudności w regatowej rywalizacji, pozwolił jednak na rozegranie trzech wyścigów. Pierwsze dwa zaliczane były do rywalizacji klasowej, w trzecim najdłuższym wałczono o tytułową Błękitną Wstęgę. Trafiła ona do załogi bezwzględnie najszybszego jachtu. Wszyscy obstawiali ósme już zwycięstwo w regatach o Błękitną... Romka Knasieckiego z Bydgoszczy, ale jego błąd taktyczny na jednej z boi wykorzystali rywale i... błękitna szarfa zawisła na piersi Jacka Samsela z Warszawy. Zdobył ją po raz trzeci w historii tych regat, poprzednio w latach 1998 i 2000.
Zwycięzcami poszczególnych klas zostali: T-1 Andrzej Kęder z Warszawy, T-2 Rafał Moszczyński z Łodzi, T-3 Jacek Samsel z Warszawy, Omega standard Romuald Knasiecki z Bydgoszczy. Od ośmiu lat zawodnicy walczą również o statuetkę memoriałową Benedykta Michewicza. Zwyczajowo przypada ona zwycięzcy najliczniej osadzonej klasy. W tym roku przypadła Andrzejowi Kęderowi - w klasie T-1 startowało czternaście jachtów.
Oprócz tytułowej Błękitnej Wstęgi i okazałych rozmiarów Pucharu Prezesa ANWIL S.A, zawodnicy walczyli w poszczególnych klasach o tradycyjne fajansowe, ręcznie malowane puchary, medale, dyplomy i nagrody finansowe. Dzięki hojności sponsorów organizatorzy dysponowali również nagrodami rzeczowymi, które trafiły do zawodników w drodze losowania.