Piotrowski jedzie po nauke do Włoch
Ariel Piotrowski już niebawem zmierzy się z kartingowcami z kilku kontynentów. Na torze South Garda w Lonato włocławianin weźmie w weekend udział w bardzo silnie obsadzonym turnieju Bridgestone Supercup, a tydzień później stanie do walki w Światowym Finale ROK.
Włochy uchodzą za prawdziwą mekkę światowego kartingu. To właśnie tam znajdują się najlepsze tory, na których goszczą najbardziej prestiżowe międzynarodowe zawody. Uczestniczą w nich mistrzowie wielu krajowych serii, utytułowani kartingowcy z wielu zakątków Europy i innych kontynentów.
Ariel Piotrowski już niebawem będzie mógł zweryfikować swoje obecne umiejętności w konfrontacji z topowymi zawodnikami z innych krajów. Włocławianin do słonecznej Italii wyrusza w środę. W nadchodzący weekend na torze South Garda w Lonato weźmie udział w bardzo silnie obsadzonym turnieju Bridgestone Supercup. Zawody te będą jednak zaledwie przystawką przed najważniejszym daniem kartingowej uczty w Lombardii. Tydzień później kierowca z Włocławka stanie bowiem do walki w Światowym Finale ROK. Są to jedne z najważniejszych i najliczniej obsadzonych międzynarodowych zawodów.
W tej samej kategorii co Piotrowski do rywalizacji przystąpi aż kilkudziesięciu zawodników.
- Liczymy się z tym, że może być to nawet 60-80 rywali ? mówi 29-latek z Włocławka ? Bynajmniej nie są to jacyś przypadkowi kierowcy, tylko naprawdę mocni, doświadczeni i utytułowani zawodnicy. Nie jedziemy tam walczyć o jakieś czołowe miejsca, tylko po niezwykle cenną naukę. Ja swoją przygodę z kartingiem zacząłem dopiero kilka miesięcy temu i wiem, gdzie obecnie jestem. Nie mam zamiaru łudzić się, że dam radę włączyć się do walki o czołowe lokaty. Na torze South Garda będę ścigał się po raz pierwszy. Udział w Bridgestone Super Cup i Światowym Finale ROK z pewnością da mi jednak wiele, zwłaszcza bardzo cenne doświadczenie, które powinno mocno zaprocentować w przyszłości.
Ariel, choć w pełni świadomy klasy rywali, bynajmniej nie zamierza składać broni jeszcze przed startem.
- Będę tam walczył najlepiej, jak tylko potrafię ? zapewnia ? Na pewno do rywalizacji przystąpię dobrze przygotowany, również pod kątem sprzętowym, a także odpowiednio zmotywowany. Zamierzam tam po prostu ?jechać swoje? i nie skupiać się na osiągnięciu jakiegokolwiek konkretnego wyniku. Jakie miejsca to da? Zobaczymy. Przekonamy się o tym już za niespełna dwa tygodnie.
Po powrocie z Włoch Ariel Piotrowski weźmie udział w kolejnym wielkim wydarzeniu. Włocławianin znalazł się w grupie kierowców, którzy zaprezentują się w trakcie tegorocznej edycji VervaStreet Racing. Te spektakularne show odbędzie się 24. października na Stadionie Narodowym w Warszawie.