Anwil Włocławek przegrał z PGE Turowem Zgorzelec 65:72
W dziesiątej kolejce rozgrywek o mistrzostwo Polskiej Ligi Koszykówki Anwil Włocławek przegrał w Hali Mistrzów Z Turowem Zgorzelec. Trzy minuty przed końcem meczu "Rottweilery" prowadziły 62:54, jednak w końcówce goście zdobyli łącznie 18 punktów i ostatecznie wygrali w stolicy Kujaw 72:65.
Spotkanie rozpoczęło się od trójek Denisa Ikovleva i Michała Chylińskiego, co oznaczało przede wszystkim wyrównaną rywalizację. Dopiero później - po trafieniach Bartosza Bochny i Kirka Archibeque’a - PGE Turów zdobył czteropunktową przewagę. Anwil bardzo szybko niwelował te straty, a kolejna akcja Pawła Leończyka dała tej ekipie prowadzenie 15:13 po 10 minutach gry. Na początku drugiej kwarty zgorzelczanie zanotowali bardzo dobry fragment, a dzięki kontrze efektownie wykończonej przez Kacpra Borowskiego ponownie byli lepsi. Późniejszy rzut z dystansu Bochny i wolne Ikovleva dały gościom przewagę 31:22. Ciekawa była rywalizacja Josipa Sobina z Kirkiem Archibequem, a włocławianie starali zbliżać się do przeciwników. Po trójce Kamila Łączyńskiego w ostatniej sekundzie pierwszej połowy Anwil przegrywał już tylko trzema punktami.
Dzięki trafieniom Michała Chylińskiego i Josipa Sobina drużyna trenera Igora Milicicia na początku trzeciej kwarty doprowadziła do remisu. Włocławianie w tej części meczu mieli inicjatywę - rzuty Chylińskiego i Jaramaza oznaczały już ich ośmiopunktową przewagę. Po przerwie, o którą poprosił trener Mathias Fischer, dwie udane akcje w ofensywie wykonał Mateusz Kostrzewski - dzięki nim PGE Turów przegrywał tylko 43:47 po 30 minutach rywalizacji. Zaraz na początku czwartej kwarty zgorzelczanie nie tylko odrobili te straty, ale po trójce Michała Michalaka wyszli na minimalne prowadzenie. Szybko przekroczony limit fauli przez Anwil oznaczał, że każde kolejne przewinienie dawało rzuty wolne gościom. Po następnej akcji Michalaka było już 53:48 dla zgorzelczan, ale od tego momentu gospodarze zanotowali rewelacyjną serię 12:0! Trafienie Josipa Sobina dawało im przewagę 60:53. PGE Turów jeszcze na to odpowiadał - osiem punktów z rzędu i trójka Tweety’ego Cartera oznaczały kolejny remis! Końcówka meczu to popisy zgorzelczan - po rzutach Bochny i Cartera na 30 sekund przed końcem mieli sześć punktów przewagi. Świetna defensywa pozwoliła gościom na ostateczne zwycięstwo 72:65.
Anwil Włocławek - PGE Turów Zgorzelec 65:72 (15:13, 15:20, 17:10, 18:29)
Anwil: Sobin 19, Chyliński 15, Haws 12, Łączyński 6, Jaramaz 5, Dmitriew 4, Leończyk 4
Turów: Michalak 18, Ikovlev 13, Bochno 12, Archibeque 11, Carter 8, Kostrzewski 6, Borowski 2, Nikolić 2
10. kolejka:
Asseco Gdynia - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 68:76
Polfarmex Kutno - Polski Cukier Toruń 73:81
MKS Dąbrowa Górnicza - Polpharma Starogard Gdański 78:66
Miasto Szkła Krosno - Siarka Tarnobrzeg 83:75
Energa Czarni Słupsk - Trefl Sopot 89:58
AZS Koszalin - Rosa Radom 63:62
TBV Start Lublin - Stelmet BC Zielona Góra 63:85
Anwil Włocławek - PGE Turów Zgorzelec 65:72
Tabela:
1. Polski Cukier Toruń 20 10
2. PGE Turów Zgorzelec 19 11
3. MKS Dąbrowa Górnicza 19 11
4. Stelmet BC Zielona Góra 18 11
5. Anwil Włocławek 18 11
6. Rosa Radom 17 11
7. Miasto Szkła Krosno 17 11
8. Energa Czarni Słupsk 15 10
9. King Szczecin 15 10
10. Asseco Gdynia 15 10
11. Trefl Sopot 15 10
12. BM Slam Stal Ostrów Wlkp. 16 11
13. Polpharma Starogard Gd. 15 11
14. AZS Koszalin 13 10
15. Polfarmex Kutno 13 10
16. TBV Start Lublin 12 11
17. Siarka Tarnobrzeg 12 11
Źródło: PLK