Po dwóch trójkach i późniejszej akcji Ivana Almeidy było już 8:0 dla Anwilu. Kolejne efektowne zagranie tego gracza dało później nawet 11 punktów przewagi gospodarzom. Stelmet starał się odpowiadać na to rzutami z dystansu Savovicia i Matczaka, ale w tym momencie było to za mało na rozpędzonych włocławian. Na początku drugiej części meczu Anwil był stroną przeważającą. James Florence indywidualnymi akcjami starał się Dragicevicia wyszedł na prowadzenie 37:35. Gospodarze potrafili doprowadzić jeszcze do remisu dzięki rzutowi wolnemu Szymona Szewczyka, ale ostatecznie to zielonogórzanie po pierwszej połowie wygrywali 46:44.

Od trzeciej kwarty gra toczyła się kosz za kosz. Zespół Artura Gronka potrafił wyjść na pięciopunktową przewagę, ale nie trwało to długo. Po dwóch minutach i akcji Leończyka prowadzenie odzyskał Anwil. Mecz był ciągle wyrównany, a dzięki trójce Zamojskiego to Stelmet wygrywał po 30 minutach 64:63. W czwartej kwarcie po trafieniu z dystansu Michała Nowakowskiego Anwil wywalczył przewagę. Taką samą bronią odpowiadał jednak Boris Savović, co sprawiało, że w lepszej sytuacji znowu byli zielonogórzanie. W końcówce dość długo utrzymywał się remis. Szansę miał jeszcze Vladimir Dragicević, ale jego rzut był oddany po czasie. Dogrywka.

W trakcie dodatkowego czasu gry po rzucie Borisa Savovicia goście prowadzili trzema punktami, ale ponownie tylko przez chwilę, gdyż Anwil szybko zmniejszał straty. Po trafieniu Sobina to włocławianie znowu mieli minimalną przewagę, a kluczowa była trójka Kamila Łączyńskiego. Anwil zwyciężył 92:89 i zdobył Superpuchar Polski.

Anwil Włocławek - Stelmet BC Zielona Góra (26:17, 18:29, 19:18, 16:15, 13:10)

Anwil: Almeida 23, Zyskowski 15, Delas 15, Leończyk 14, Łączyński 9, Sobin 6, Nowakowski 5, Szewczyk 3, Airington 2
Stelmet BC: Dragicević 22, Zamojski 18, Savović 16, Florence 13, Koszarek 7, Matczak 6, Moore 5, Mokros 2

[email protected]
Źródło: Polska Liga Koszykówki