Urząd Miasta Włocławek nie chce wywozić śniegu, gdyż akcja ta byłaby bardzo kosztowna dla miasta. Śnieg usuwany jest z przejść dla pieszych, skrzyżowań i przystanków autobusowych umożliwiając swobodne korzystanie z miejskiej komunikacji. Usuwany śnieg składowany jest na dwóch placach na osiedlu Kazimierza Wielkiego ( w okolicy Drumetu i przy trasie P-2 ).

Zima utrudnia życie wszystkim mieszkańcom Włocławka. Kierowcy skarżą się na nieodśnieżone drogi i miejsca parkingowe, piesi natomiast na zły stan chodników. Wszyscy jak jeden mąż twierdzą, że śnieg powinno się usuwać. – Jest to akcja bardzo kosztochłonna i nie ma możliwości, aby z całego miasta wywieźć śnieg. Jeżeli jest sytuacja, że pada śnieg Miejski Zarząd Dróg w pierwszej kolejności daje sygnał firmom odśnieżającym miasto, aby oczyszczały główne ciągi komunikacyjne, a sprawa wywozu śniegu schodzi na drugi plan. Oczywiście zdarza się, że śnieg jest wywożony z miejsc gdzie jest go bardzo dużo, jednak są pojedyncze przypadki. – powiedziała Monika Budzeniusz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta

Niestety do mieszkańców miasta nie trafiają argumenty o nieopłacalności akcji. Często można spotkać kierowców, którzy jeżdżą z łopatami i chcąc zaparkować muszą odśnieżyć miejsce parkingowe, gdyż te najczęściej przysypane jest przez jadące pługi. Pojawia się pytanie gdzie są parkingowi i czy oni nie powinni włączyć się w odśnieżanie miejsc parkingowych? Wielu kierowców uważa, że jeżeli sami muszą odśnieżyć miejsce parkingowe, to nie powinni za nie płacić. Nic bardziej mylnego – parkujesz, płacisz.

Urząd miasta apeluje również do właścicieli posesji o odśnieżanie, gdyż pojawiają się głosy, że chodniki przed budynkami są nieodśnieżone i prosi, aby właściciele zwrócili na ten fakt szczególną uwagę.

Włocławek w tym roku na zimowe utrzymanie dróg, ścieżek i chodników zaplanował kwotę 1 mln 760 tys. złotych. Tegoroczna akcja „Zima” obejmuje 1 079 418 m.kw. jezdni, 23 897 m.kw. chodników, 37 781 m.kw. ścieżek rowerowych oraz 4 kładki dla pieszych.