W niedzielę głosujemy tylko do godziny 20.00
Badania przeprowadzone na zlecenie Instytutu Spraw Publicznych wykazały, że tylko połowa Polaków wie, o której godzinie zamykane są lokale wyborcze.
W najbliższą niedzielę 20 czerwca głosować będzie można tylko do 20.00. Aż 48 % respondentów było przekonanych, że oddać głos będą mogli jeszcze do godziny 21.00, a nawet 22.00. Takie rozwiązanie umożliwiłoby im dłuższy pobyt na weekendowym, letnim wypoczynku. Zapewne wielu Polaków, którzy chcieliby zagłosować, zbyt późno dotrze do lokali wyborczych. Rozwiązanie z wydłużonymi do 22.00 godzinami otwarcia lokali zostało zastosowane w przypadku wyborów do Parlamentu Europejskiego, a ponieważ to właśnie w nich Polacy brali udział stosunkowo niedawno, mają wrażenie, że tym razem również można zagłosować po 20.00. Aby uniknąć rozczarowania powracających z weekendu i nerwowego szarpania za klamkę w obwodowych komisjach wyborczych, przypominamy, że należy tak zaplanować powrót w niedzielę, aby dotrzeć do lokalu wyborczego przed 20.00.
Jeżeli w naszych planach jest wyjazd, dobrym rozwiązaniem może być oddanie głosu tuż po 6.00, kiedy lokale wyborcze będą już otwarte. Nie wiedziało o tym 29 % respondentów, którzy uważali, że głosować można dopiero od 7.00 lub 8.00 rano. Pełną wiedzę o tym, że lokale otwierane są o 6.00, a zamykane o 20.00 ma jedynie 37% Polaków. W ostatnich dniach przed 20 czerwca nieustanne informowanie o tym, kiedy oddać głos jest konieczne. Absencja z wyboru i absencja z powodu zbyt późnego przybycia do komisji wyborczej nie różni się w żaden sposób przy obliczaniu frekwencji, jednak tej drugiej o wiele łatwiej jest uniknąć.