Włocławscy radni rozstawali się w miłej atmosferze
Wojtuś nie gniewaj się na mnie, mam nadzieję, że spotkamy się również w przyszłej kadencji. Było jak było, wiesz, tak nieraz trzeba. W ten sposób, w bardzo przyjaznej atmosferze żegnali się radni Rady Miasta Włocławek.
Wszystkie spory i kłótnie, które towarzyszyły radnym Rady Miasta Włocławek przez cztery lata, na ostatniej sesji odeszły w niepamięć. Przykre słowa pod adresem niektórych osób, zostały zamienione na kwiaty, słowa podziękowań, przeprosin i życzeń.
Pożegnalna sesja Rady Miasta była wyjątkowa, na sali obrad wyczuwalna była atmosfera wielkiej przyjaźni. Jedynym aspektem, który popsuł życzliwości radnych było wystąpienie pani Łucji Andrzejczyk: - Nie udało się Państwu spotkać z przedstawicielami organizacji pozarządowych przez całe cztery lata. Na przedostatniej sesji pan przewodniczący uniemożliwił mi wypowiedzenie się o treści merytorycznej. (...) Powiedzieliście Państwo, że mieszkańcy miasta będą Was wybierać kolejny raz. Osobiście bym sobie życzyła i nie sądzę, żebym komukolwiek z Was dała głos. Uważam, że arogancja władzy, jaką pokazaliście Państwo na ostatnim posiedzeniu i dzisiaj, wyraźnie świadczy o tym, że część z Was wyłącznie deklaratoryjnie traktuje głosy mieszkańców Włocławka. - Większość radnych skrytykowała wypowiedziane słowa pani Łucji Andrzejczyk.
Przewodniczący Rady Miasta Włocławek w imieniu wszystkich podziękował obecnym na sali radnym i wręczył pamiątkowe podziękowania za cztery lata współpracy. - Dziękuję wszystkim, którzy pomagali nam pomimo zgrzytów na różnych płaszczyznach. Cieszę się że w całości udało nam się dobrnąć do końca. Mam nadzieje, że większość z państwa na tym okręcie pozostanie i będziecie kreować wizerunek samorządu. Przez większość sesji krytykowałem prezydenta, dlatego teraz chciałbym mu podziękować, bo my nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale jest to praca bardzo ciężka. Z tego miejsca dziękuję prezydentowi, że był pan twardym przeciwnikiem w rozmowach. Nie był to łatwy okres, ale jak to mówią twarde szkoły docenia się po latach. Ja w tym czasie wiele się nauczyłem i bardzo chciałbym za to podziękować - powiedział przewodniczący Rady Miasta, Rafał Sobolewski.
Na zakończenie kadencji wszyscy radni wypili lampkę szampana, zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie, by następnie rozchodząc się porozmawiać o sprawach ważnych i mniej ważnych.
Którzy radni zdaniem mieszkańców sprawdzili się i zasłużyli na dalsze zasiadanie w Radzie Miasta Włocławek pokażą zbliżające się wybory.
Zdjęcia do artykułu: