Na co zwrócić uwagę kupując mieszkanie?
Zima to dobry moment by uważnie rozejrzeć się na rynku mieszkaniowym, wyszukać okazję, przygotować się do transakcji, dać zadatek by zabezpieczyć transakcję i pozyskać finansowanie. No właśnie, zaliczkę czy zadatek? Wiele osób używa tych słów wymiennie, podczas gdy znaczą one coś zupełnie innego – eBroker.pl sprawdza różnicę.
- Zaliczka i zadatek z pozoru powodują ten sam skutek – zabezpieczają przyszłą transakcję – mówi Jacek Paciorek z eBroker.pl. - I wszystko jest dobrze, jeśli transakcja dojdzie do skutku. W przeciwnej sytuacji możliwości prawne odzyskania zaliczki i zadatku są zgoła inne - dodaje.
W przypadku transakcji zakupu mieszkania może to mieć miejsce w dwóch zasadniczych przypadkach: deweloper czy też wykonawca nie dotrzyma warunków umowy i np. nie odda w terminie mieszkania, albo też my sami będziemy chcieli wycofać się z zawartej umowy przedwstępnej, bo znaleźliśmy w międzyczasie korzystniejsza ofertę. Odzyskanie pieniędzy które już wpłaciliśmy tytułem jej zabezpieczenia zależy od tego czy była to zaliczka czy zadatek.
eBroker.pl porównuje zaliczkę i zadatek na zakup nieruchomości:
Czy lepiej wobec tego zabezpieczyć transakcję zaliczką czy zadatkiem – dużo tutaj zależy od indywidualnego charakteru transakcji, oraz od ustaleń stron umowy. Co w przypadku gdy nie ureguluje tego umowa? Wówczas przyjmujemy, że wręczona kwota – ją zabezpieczająca jest zaliczką. To bardziej elastyczne rozwiązanie, które pozwala nam się łatwiej wycofać z zawartej umowy przedwstępnej. Gdy jednak jesteśmy na 100 % zdecydowani na zakup danej nieruchomości, warto zadbać by zapis w umowie zawierał stwierdzenie, iż kwota wpłacona tytułem zabezpieczenia jej wykonania jest zadatkiem.