Remont Teatru Impresaryjnego w 2012r.

Wszystko wskazuje na to, że nic i nikt nie stanie na przeszkodzie w remoncie Teatru Impresaryjnego. Projekt rozbudowy teatru został wpisany do Lokalnego Programu Rewitalizacji i czeka na realizację.

Projekt rozbudowy Teatru Impresaryjnego we Włocławku jest gotowy od pięciu lat. Niestety do tej pory na jego realizację nie znalazły się fundusze. Teraz wiadomo, że remont będzie i kulturalna strona Włocławka będzie kwitła. Projekt rozbudowy i przebudowy Teatru Impresaryjnego im. Włodzimierza Gniazdowskiego we Włocławku został wpisany na listę projektów kluczowych, w ramach Lokalnego Programu Rewitalizacji. Prawdopodobnie pierwsze prace remontowe rozpoczną się w połowie 2012 roku. Szacunkowa wartość inwestycji: 15 225 593 złotych, w tym dofinansowana kwota z EFRR wyniesie 7 665 380.

Głównym celem niniejszego projektu jest podniesienie wartości substancji miejskiej poprzez poprawę stanu technicznego infrastruktury teatru, a tym samym podniesienie standardu życia mieszkańców oraz dostępności świadczonych usług kulturalnych dla rozwoju aktywności kulturalnej i społecznej mieszkańców. Pozwoli to na wzrost liczby przedstawień i uczestników. Szacuje się, że w wyniku wdrożenia projektu liczba osób korzystających z obiektu kultury wspartego w wyniku realizacji projektu wzrośnie o 50% - z 100 000 rocznie do 150 000. Dzięki inwestycji Teatr Impresaryjny im. Włodzimierza Gniazdowskiego we Włocławku będzie mógł dalej pełnić swoje funkcje w sferze społecznej i kulturalnej oraz przyczyniać się do rozwoju kultury stanowiącej ważny element w życiu społeczno-gospodarczym oraz wzrostu aktywności kulturalnej mieszkańców. Planowana inwestycja będzie również sprzyjać zwiększeniu atrakcyjności miasta Włocławka w sferze kulturalnej i poprawie jego wizerunku.

Zakres planowanych prac w ramach projektu obejmuje cztery charakterystyczne elementy: nadbudowę i przebudowę w części administracyjnej, nadbudowę i przebudowę w części środkowej przeznaczonej dla widzów wraz z wyposażeniem, rozbudowę, nadbudowę i przebudowę w części zascenia i sceny, przebudowę wejścia do teatru, schodów i parkingu z przystosowaniem dla osób niepełnosprawnych.

Ostatnie poważne prace remontowe Teatru Impresaryjnego sięgają  roku 1992, tak więc najwyższa pora, aby Włocławek mógł się pochwalić pięknym budynkiem teatru i nie był omijany przez niektóre grupy teatralna.
19 komentarzy

malcolm87

A nie lepiej zamknąć tą placówkę i obniżyć lokalne podatki o tę kwotę? Czemu wszyscy mają się składać na atrakcję, z której większość ludzi nie korzysta? W miejsce takiej socjalistycznej instytucji jak państwowy teatr prywatne firmy zorganizują co najmniej kilka wydarzeń rocznie więcej. W ten sposób wszyscy będą zadowoleni:
- nie będzie się utrzymywać ciepłych posadek na państwowym,
- organizacja firm prywatnych jest na pewno wydajniejsza i lepsza niż instytucji państwowych,
- prywatne firmy organizacyjne skorzystają,
- firmy wynajmujące w mieście sale skorzystają,
- ludzie, którzy nie korzystają z oferty teatru nie będą musieli go pod przymusem sponsorować, zapłacą niższe podatki,
- osoby odwiedzające teatr będą mogły z czystym sumieniem zapłacić za bilet, do którego nie dokładają się inni, a wydarzenia, w których będą uczestniczyć nie będą wymuszone aktualną polityką instytucji dotujących teatr, a możliwe, że oferta prywatnych organizatorów będzie atrakcyjniesza niż państwowego teatru,
- budynek można sprzedać w otwartej, uprzednio powszechnie ogłoszonej licytacji, która mogłaby się odbyć pod obserwacją wszystkich zainteresowanych (pieniądze uzyskane w ten sposób przezanczyć na spłatę długu miasta).

1 1
ID:30871

Karina83

Celna uwaga Malcolmie. Teatr Impresaryjny zajmuje się w zdecydowanej większości ściąganiem gotowych przedstawień teatralnych, co równie dobrze może robić firma prywatna, która nie jest obciążona multumem pracowników etatowych zatrudnionych obecnie przez teatr. Co prawda próbuje markować się aktywnosć wszelakimi działaniami zastępczymi (warsztaty, wystawy, lekcje edukacyjne), jednakże jest to zdecydowanie mały odsetek tego co teatr robi w swej codziennej działalności. Warto nadmienić, iż podobną działalność co Teatr Impresaryjny, podejmują pozostałe placówki budżetowe miasta gminy Włocławek (poza BWA), więc niech ktoś odpowie mi na pytanie, jakie to merytoryczne przesłanki skłaniają ku dalszemu finansowaniu tej instytycji.

1 1
ID:30875

Animal

malcolm87 nie będę się z Tobą kłócił o Twoje neoliberalne poglądy ale na litość boską! Większość ludzi nie korzysta? Ty, to nie całe miasto. Byłeś choć raz w teatrze?

1 1
ID:30877

wloclawianin94

I już wszyscy w teatrze głosują na Pałuckiego......

1 1
ID:30878

malcolm87

@Animal
Byłem kilkukrotnie, aczkolwiek przyznam, że dawniej. Od około 5-6 lat nie byłem ani razu. Ale nawet, gdybym nie chodził, nawet gdyby chadzało tam jedynie 10% mieszkańców naszego miasta, to możesz podać choć jeden sensowny powód usprawiedliwiający ściąganie daniny z tych 10%, aby dokładali się do rozrywek pozostałych 90%?
Byc może wbrew temu co sądzi większość ludzi, nawet w takim państwie jak Polska, gdzie urzędnicy rządzą już prawie wszystkim, istnieją prywatne teatry i to całkiem dobrze prosperujące. Najbardziej zanym z nich jest Teatr Buffo, który występuje okazjonalnie również poza Warszawą. Byc może pamięć mnie myli, ale zdaje się, że dał on spektakl ównież w naszym mieście, w zeszłym roku.

1 1
ID:30879

Zibi

Nikt nikomu nie zakazuje organizowania imprez, więc dlaczego tzw. firmy prywatne tego nie robią? Myślę, że nie ma chętnych do kupowania biletów czyli korzystania z potrzeb wyższego rzędu.... To że budynek będzie wyremontowany to dobrze, bo gdzie te prywatne firmy mogłyby wystawiać sztuki.....?

1 1
ID:30880

Animal

@Malcolm87
Jak pisałem nie będę się spierał o Twoje poglądy od stron ekonomicznej nie warto tego rozpatrywać, przynajmniej dla mnie. Wg. mnie teatr to coś co powinno być w takim mieście jak Włocławek i stwierdzenie, że prywatne musi być lepsze, nie koniecznie musi się tu sprawdzić. Coś mi chodzi po głowie, że jest we Włocławku, a przynajmniej był, teatr jakiś pseudo prywatny i chyba sukcesów nie odnosił. Jak dasz mi 100% pewności, że taki teatr będzie (prywatny) zabiegał o widzów i nie będzie proponował takich cen biletów jak są proponowane w innych miastach to jestem skłonny zgodzić się z Tobą. Ale na razie nie wiadomo nic o prywacie, która chciała by tu przyjść i nawet jak by przyszła to nie wiadomo czy ceny biletów były w zasięgu każdego mieszkańca. Rozumiem, że trzeba oszczędzać ale w tym mieście nie na wszystkim można jeśli rozumiesz o co mi chodzi.
@Karina87
Na miarę możliwości (aż tak dużo pieniędzy teatr nie dostaje) dzieją się tam inne wydarzenia kulturalne tylko niestety nie są zbyt dobrze nagłaśnianie.
@wloclawianin94
Tak, spisek urzędu miasta jest wszędzie. Jak masz wątpliwości to zastanów się z jakiego miasta mam IP

1 1
ID:30882

koci kasztan

W każdym dużym, liczącym się mieście jest teatr. W niektórych nawet kilka. Nie wyobrażam sobie dużego miasta bez tak ważnej placówki kulturalnej. Gdyby nie nasze podatki, którymi dofinansowujemy bilety, wielu uczniów włocławskich szkół ani razu nie poszło by do teatru. W wielu przypadkach taki kontakt młodego człowieka ze sztuką owocuje pasją do zawodu aktora. I nawet jeśli nie zostanie gwiazdą w przyszłości, to zawsze takie zajęcia pobudzają wyobraźnię, uwrażliwiają i poszerzają wiedzę.

1 1
ID:30884

Karina83

one nie są za mało nagłaśniane, tylko zbyt marnej jakości, aby kogokolwiek zainteresować, poza studentami "opiekuna" galerii w teatrze, którzy dostają dodatkowe punkty za przyjście na wystawę. z resztą.... sporo placówek żeruje na uczniach. Nauczyciele każą im łazić na te nudne rzeczy, żeby tylko stempelek zdobyć i dostać ocenę wyżej. wiem bo moja siostra to robi non stop. karne ściąganie uczniów na spektakle tez ma marne efekty, bo co z tego, że "
inaczej by nigdy nie poszli do teatru". Poszli za kare i mają do tego 2x większy stosunek negatywny, niż gdyby nie poszli. żal żal. "W wielu przypadkach taki kontakt młodego człowieka ze sztuką owocuje pasją do zawodu aktora" - to chyba ktoś z teatru pisał, co za bełkot

1 1
ID:30885

malcolm87

Ależ ja nikomu nie chcę pod przymusem dawać nikomu żadnej pewności, ani gwarancji, ani możliwości rozwoju. Jeśli ktoś chce chodzić do teatru, na imprezy, chce uczestniczyć w życiu kulturalnym, zostać artystą, to bardzo proszę. Jeśli czuję się powołany do aktorstwa, to zachęcam do samorezalizacji. Jeśli miałbym możliwość, to bardzo chętnie bym pomógł, ale nie rozumiem dlaczego do tej pomocy zmuszani są wszyscy i to praktycznie siłą. Wielu jest we Włocławku uczciwych, ciężko pracujących ludzi, których teatr nie interesuje. Mają inne potrzeby. Czy nie uczciwszym by było, aby pozostawić te pieniądze w ich kieszeniach i aby wydali oni je na co tylko chcą? Jeśli będą chcieli iść na jakiś występ, to pójdą.
Ktoś tu pisał o tym, iż dyrekcja teatru zajmuje się głównie ściąganiem spektakli do Włocławka. Jeśli tak jest w istocie, to Impresaryjny sam niewiele musi generować ruchu i jest to kolejny argument, aby tę placówkę zamknąć. Nie potrzeba okazałych instytucji z potężnymi siedzibami, aby zorganizować coś takiego. Wystarczy małe biuro prywatnej firmy.
Co do wychowania młodzieży - wychowanie należy do rodziców i jest to ich prywatna sprawa. Jeśli rodzic chce, aby dziecko poznało teatr, to mógłby go posłać na jaki tylko spektakl chce, nawet prywatny, a tak to najczęściej młody człowiek nie ma alternatywy i ogląda to co zaakceptował upolityczniony urząd.
Jeśli są ludzie zainteresowani teatrem, niech się kształcą, zakładają teatry, koła aktorskie, kluby dyskusyjne. Niech tylko działają na własny, a nie cudzy, rachunek.
Co do tego, iż prywatne inicjatywy nie zawsze wypalają, to jest to po części skutek drenażu kieszeni społeczeństwa przez podatki. Nawet w takiej sytuacji i tak wielu firmom udaje się funckonować. We Włocławku nie raz już przecież zorganizowano coś z prywatnej inicjatywy - chociażby koncerty w Hali Mistrzów, występy kabaretów.
Sal w naszym mieście nie brakuje - jest 6-salowe mutlikino, pomieszczenie byłego kina Polonia, aula seminarium, aule w liceach, Hala Mistrzów, sale restauracyjne i konferencyjne m.in. w hotelach, miejscowe uczelnie też zapewne posiadają jakieś aule. Ponadto po sprywatyzowaniu teatru nie jest powiedziane, że nie mógłby on dalej służyć celom organizacji wydarzeń kulturalnych.
Jeśli dojdzie do remontu Teatru Impresaryjnego, to moim zdaniem przypominać to będzie sytuację związaną z miejscowym Inkubatorem Przedsiębiorczości. Jak wszyscy wiemy po podzieleniu zainwestowanej w Inkubator kwoty przez liczbę szacowanych miejsc pracy jakie miał on wygenerowa, otrzymujemy niebagatelną sumę, był to bodajże absolutny rekord w skali kraju (a przecież jak do tej pory liczba miejsc pracy tam powstałych jest żenująca w porównaniu do uprzednich założeń). Dokładnych liczb nie pamiętam, ale co do wniosków, to chyba pamięć mnie nie myli. Oto rachunek dla teatru:
15 mln 200 tys. zł / 300 widzów / 50 zł za bilet = ponad 1000 wydarzeń !
Na koniec pozostawiłem kwestię ceny. Ze kwotę ponad 15 mln zł, można pobudować nowy budynek nawet po dzisiejszych cenach. Przypomnę, iż na Inkubator wydano prawie 20 mln zł, a jego kubatura, wyposażenie oraz jakość wykończenia stoją na co najmniej wystarczającym poziomie. Dla poparcia tego argumentu powiem, iż pracuję w budownictwie, brałem również czynny udział przy pracach nad Inkubatorem na etapie jego reaalizacji.

P.S. Proszę wybaczyć mi chaos wypowiedzi, ale pisałem pod presją czasu.

1 1
ID:30888

Kris82

jestem stałym bywalcem teatru i z przykrością stwierdzam, że włocławskie media w sposób wyjątkowo olewkowy traktują wydarzenia organizowane przez dyrektora Jana Polaka. W szczególności Gazeta Kujawska i portal kulturalny Scena, które powinny w pierwszej kolejności propagować repertuar naszego teatru. Nie rozumiem, za co ci redaktorzy odbierają pensje, skoro w ten sposób podchodzą do najwazniejszej placówki kulturalnej we Włocławku

1 1
ID:30890

wieśniak

Według mnie problem jest inny a właściwie to są dwa problemy. Pierwszy to jest budynek teatru a drugi to sam "teatr". Ja myślę że szkoda pieniędzy na remont tego budynku. On nie ma w tej chwili wygladu "teatru" a jak widać z wizualizacji nie wiele się zmieni, poza oknami i cegiełkami. Przecież nie przybędzie miejsc na widowni ani specjalnie nie zmieni się jej wygląd. Jak był tak będzie to budynek "teatropodobny" ( i to określenie jest chyba stwierdzeniem na wyrost). Teatr powinien być budynkiem wolnostojącym o ładnej architekturze w centralnym punkcie miasta i skoro są pieniądze to jest to jedyna okazja aby taki obiekt we Włocławku zbudować. Czy naprawdę naszego miasta nie stać na taki wysiłek a tylko ciągłe remonty czegoć co na remont nie zasługuje. Remont dotychczasowego budynku utrwali tylko to co jest, na wiele lat. Tak na marginesie, zapanowała u nas jakś dziwna mania która zowie się "rewitalizacją". I remontuje się i "przywraca" do życia obiekty, place które dawno już powinny być zburzone. Nie takie budynki uznawane za zabytkowe zniszczono i slad po nich zaginął. Co do drugiego problemu czyli samego "teatru" to jest on bardzo rozległy i nie mniej zawiły. Scenariusz bowiem jest zawsze taki sam. Jeśli spektakl jest "dobry" lub co najmniej modny to widownia jest pełna a pierwsze rzędy zawsze są zajęte przez "magistrat" lub też ludzi z nim związanych. Jeśli sztuka nie jest dobra ani modna to widownia jest umiarkowanie zapełniona a pierwsze rzędy są... puste. Ale w obydwu przypadkach bilety są prawie nieosiągalne. I nic tu nie da reklama jak nie można dostać biletów. Zresztą podobnie jest i na innych imprezach organizowanych przez szeroko rozumiany urząd miasta lub jego agendy. Jeśli ktoś spróbuje kupić bilet raz czy dwa i za każdym razem mu się to nie uda to już więcej razy nie będzie próbował. Natomiast to "obowiązkowe" chodzenie na sztuki których nikt nie chce ogladać jest i było problemem od zawsze ale wychodzi na to że "normy czy też frekfencję" trzeba wyrabiać jeśli chce się utrzymać stanowisko czy też zaznaczyć swoją przydatność. Co do liczby osób zatrudnionych w Instytucji zwanej teatrem czy tez co do ich kompetencji nie chce się wypowiadać bo się na tym nie znam. Wydaje mi się że jest to zespół typowo technicny, bo ktoś musi ustawić światła, zmienić dekorację ży podnieść kurtynę. Choć wydaje mi się że nazwa "Teatr Impresaryjny" jest w tym przypadku cośkolwiek przesadzona.

1 1
ID:30895

schemat

@~malcolm87: wierzysz w to że jeśli zamknie się teatr to podatki zmaleją? bo ja nie. ponadto jest miejsce w którym młodzież może się rozwijać. za darmo! wolisz kolejne rzesze, czy teatr państwowy?

1 1
ID:30897

mecenas

Malcolm87 jest ....

1 1
ID:30901

malcolm87

Nigdzie nie napisałem, że wierzę, iż tak będzie zrobione. Zdaję sobie sprawę, że przy obecnych władzach miasta jest to niemożliwe. Nie byłoby to możliwe, gdyby we Włocławku rządziła którakolwiek z partii obecnie zasiadjących w sejmie. Napisałem jedynie swoje zdanie co do tego jak być powinno. Niestety jak widzę w Polsce musi minąć jeszcze wiele lat, nim zniknie mentalne piętno socjalizmu.

1 1
ID:30904

nutella

A ja się bardzo ciesze:)
Mam tylko nadzieje że będzie to wizytówka miasta zrealizowana w wyznaczonym czasie.Śmieszą mnie jakies podatki. Chcesz przyjsc kupujesz bilet który jest zamiennikiem wina lub połową biletu do kina siadasz z dupą i oglądasz ludzi z Włoclawka którzy cięzko pracują w większosci za darmo na to żebys sie troche ,odchamił; . A jak chcesz troche luksusu to zaglądasz czasem w repertuar i napewno znajdzie sie od czasu do czasu spektakl z doświadczonymi aktorami:)

Dziekuje za uwage:)

1 1
ID:30908

CoCiTo

@~Kris82: o ile w ogóle odbierają pensję..

1 1
ID:30962

Marek Dądajewski

Ludzie myślcie, to nie boli! Zamknąć Teatr? Nonsens! To właśnie dzięki Teatrowi Impresaryjnemu mamy we Włocławku wybitne osobowości sceny polskiej i nie tylko. Popatrzcie szerszym okiem na inne placówki w mieście. Ile imprez one robią? Ja wiem, że najlepiej to byłoby organizować wszelkiego rodzaju festyny z dużą ilością piwa (taniego), na scenie Disko Polo a w okolicznych uliczkach i bramach burdy i bijatyki. Naturalnie, że można zamknąć placówki kultury. Po co słuchać muzyki? Po co oglądać wystawy w Galerii? Po co chodzić do Teatru? Najlepiej to tylko narzekać , twierdzić, że nic się nie dzieje, i myśleć tylko o swoich czterech literach! Bilety do teatru we Włocławku nie są drogie, rozchodzą się błyskawicznie co powinno cieszyć. I nie sądzę, żeby organizowano spektakle pod przymusem, tzn. żeby na siłę spędzano młodzież i dzieci. Co innego zatrudnienie osoby do pracy w galerii! Tutaj muszę się zgodzić z przedmówcami, osoba ta to zupełne nieporozumienie! Pozostała garstka pracowników to ludzie mili, uprzejmi, zaangażowani w swoją pracę. Wiem bo korzystam z propozycji teatru i często mam z tymi ludźmi kontakt.
A nasze podatki? No cóż tak jak już wcześniej wspomniałem, zadajmy sobie pytanie co z nimi robią inne placówki?
I jeszcze jedno - proszę zajrzeć do muzeum, tam jest zatrudniony sztab ludzi a zwiedzających można policzyć na palcach jednej ręki, i to w skali roku. Popieram remont teatru. Popieram jego formę. Popieram ludzi jemu oddanych.
A prywatni chcieliby tylko jak najwięcej zarobić. Widać to po cenach biletów w prywatnych teatrach. Dlatego jeszcze raz proszę - ludzie myślcie to nie boli!
P.S. A dla laików rada: proszę sprawdziuć co znaczy zwrot "impresaryjny" to wszystko wyjaśnia.

1 1
ID:36388

Renata Domżał

Zgadzam się z Panem Markiem co do imprez i spektakli, które można zobaczyć w teatrze we Włocławku. Jak na teatr w takiej miejscowości jak nasza to robi on dużo i to ciekawych rzeczy, zarówno tych sprowadzanych jak i tych, które sam robi. Może nie wszyscy wiedzą, ale Teatr Impresaryjny to także grupy, które działaja amatorsko: teatr dziecięcy Skene, teatr upartych. I one korzystając z pomocy ludzi zatrudnionych w TI mogą realizować swoje przedsięwzięcia. A ten kto chodzi do teatru wie, że są to przedstawienia na wysokim poziomie. Nie wszyscy również wiedzą, że na przedstawienia które teatr impresaryjny proponuje przyjeżdżają ludzie z Torunia, Płocka (choć tam mają swoje teatry to jednak chcą zobaczyć gwiazdy), Koła, Ciechocinka, Lipna, Kutna - a to o czymś świadczy. To, że niekiedy nie można dostać biletów na przedstawienie to też dobrze świadczy o reklamie tych przedstawień i chęci ich oglądania. Właściwie jak się spojrzy na słupy z plakatami to widać albo teatr albo kino. Wiem jedno - chodzę ze swoimi dziećmi do teatru na bajki, chodzę z mężem na przedstawienia dla dorosłych i wiem, że jeśli ktoś chce, bardzo chce uczestniczyć w życiu teatralnym to bilet do teatru kupi.No chyba, że ktoś woli ogladać widowiska w hali mistrzów albo starej hali. A tym którzy uważają, że nasze miasto ma dużo sal na których można prezentować przedstawienia teatralne odpowiem: jesteście amatorami, nie znacie się na tym, nie wiecie jakie warunki musi spełniać scena i sala. I właśnie dlatego mamy w teatrze fachowców, którzy dobrze wywiązują się z tych obowiązków. Pozwólmy im spokojnie je wykonywać.
Pozdrawiam wszystkich miłośników teatru
Renata

1 1
ID:36455


Znam i akceptuję regulamin portalu

Polityka

Pogrzeb praw kobiet. Protest przed biurem poselskim PiS

Protesty na ulicach polskich miast, to konsekwencje wyroku Trybunału Konstytucyjnego,..

Radni PiS o wnioskach do budżetu miasta na 2021 rok

28 września radni Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Radni Lewicy apelują do biskupa A. Wiesława Meringa

Dziś pod Pałacem Biskupim radni Lewicy zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Prezydent Włocławka:"Dyskutujmy, ale nie obrażajmy się”

Dzisiaj w ratuszu odbyła się konferencja prasowa, podczas której prezydent Włocławka..

Wybory 2020. Wyniki PKW z ponad 99 procent obwodów

W niedzielę 12 lipca odbyła się druga tura wyborów prezydenckich. Największe..

Dziennikarstwo obywatelskie

Drażliwy temat reparacji a opcja berlińska

Nowoczesna i Platforma Obywatelska dość histerycznie oskarża szeregowego posła..

Rewitalizacja Starego Miasta

Stała się ostatnio modna rewitalizacja we Włocławku. Temat niewątpliwie ciekawy...

Koszykówka dla najmłodszych

Poniedziałek, pogoda nie rozpieszcza, pod Halą Mistrzów typowy dla meczowego dnia..

Pomóż Martynce stanąć na nóżki

Martynka ma 4,5 roku, urodziła się z bardzo rzadką wadą genetyczną - zespołem..

Polska moich marzeń cz.6

Nadszedł kres moich marzeń. Kampania wyborcza czyli niecodzienny festiwal obietnic,..

WOLNE MEDIA