Nowa Prawica rusza do parlamentu
W Komitecie Wyborczym Nowa Prawica, na czele którego stoi Janusz Korwin-Mikke, oprócz członków partii są także przedstawiciele Stowarzyszenia „Liberum”, Młodzieży Wszechpolskiej i studenckiej Korporacji Akademickiej Kujawja.
Jak podkreślają członkowie partii, listy z kandydatami – zgodnie z założeniami Kongresu Nowej Prawicy – mają jednoczyć członków różnych prawicowych organizacji, wolnorynkowych ekonomistów oraz obywateli, którym zależy na zmianie Polski.
Na liście z okręgu nr 5 znajduje się 19 osób, które będą kandydowały do sejmu. Liderem jest Mirosław Roszkowski z Torunia, prezes regionalnej NW. Włocławian nie ma, są za to reprezentanci mniejszych miejscowości z powiatu włocławskiego: Bernadetta Reglińska, rolniczka z Kruszyna; Janusz Dominiak, rolnik z Lipna oraz Mariusz Kubik, przedsiębiorca z Brześcia Kujawskiego.
Kandydaci na posłów, zgodnie z programem wyborczym, chcieliby między innymi obniżyć i uprościć podatki, zlikwidować PIT, wprowadzić dobrowolne ubezpieczenia emerytalne, radykalnie ograniczyć biurokrację, zwiększyć rolę samorządów lokalnych i zapewnić ochronę praw nabytych obywateli. Deklarują, że będą także dążyć do przywrócenia kary śmierci dla morderców.
O szansach, jakie ma Nowa Prawica, aby znaleźć się w parlamencie, Janusz Korwin-Mikke mówił między innymi podczas wizyty we Włocławku. - Liczę na elektorat, który nie będzie chciał głosować na PiS i PO, które nie wiem dlaczego, nazywają się ugrupowaniami prawicowymi – mówił 1 lipca szef partii, który nie ukrywał jednak, że Włocławek i region to dla np. trudny region. - To zawsze było czerwone zagłębie.
Lider partii wierzy jednak, że jego ugrupowanie powinno osiągnąć 10% poparcia, mimo, jak twierdzi, trudnego programu i nieżyczliwości centralnych mediów.