Drugi stopień wodny na Wiśle musi powstać!
Zdecydowanie twierdzi poseł Łukasz Zbonikowski i w pełni popiera go szef klubu radnych PiS Jarosław Chmielewski. Radni mają wypracować wspólne stanowisko w tej sprawie i do premiera Tuska, ministrów, parlamentarzystów wpłyną listy z prośbą o wsparcie inwestycji.
Dobra wiadomość jest taka, że po wnikliwej analizie technicznej, którą wykonała firma Arup i zebraniu opinii ekspertów ENERGA wybrała lokalizację budowy drugiego stopnia. Inwestycja miałaby powstać w Siarzewie II. Z punktu widzenia gospodarczego to najlepsza lokalizacja – chwali wybór poseł Zbonikowski, ale niepokoi go wypowiedź prezesa firmy ENERGA, która ma budować stopień wodny. Prezes mówi, że inwestycja nie będzie opłacalna i konieczne jest wsparcie państwa.
Za prace przygotowawcze ENERGA zapłaciła 50 milionów złotych. Gdyby ta inwestycja nie powstała, pieniądze poszłyby w błoto. Obawiam się, że w najbliższych dziesięcioleciach mało kto zdecydowałby się na realizację tego tematu. A przecież pieniądze w Polsce są, czego dowodem są stadiony, które powstały na EURO 2012, kiedy to na pstryknięcie palcem znalazły się 2 miliardy złotych na wybudowanie Stadionu Narodowego. Przy pozytywnym szale na EURO, nie można zapominać o bezpieczeństwie przeciwpowodziowym i rozwiązaniu wielu społecznych problemów - mówi poseł.
Podczas najbliższej sesji Rady Miasta ma zostać wypracowane wspólne stanowisko dotyczące budowy drugiego stopnia wodnego. Mam nadzieję, że wszyscy radni przyjmą tę naszą propozycję, bo chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że inwestycja jest konieczna, aby zapora we Włocławku funkcjonująca 40 lat otrzymała wsparcie. Tu nie chodzi tylko o kwestie związane z pozyskiwaniem prądu, ale także o sprawy środowiskowe i ekologiczne, a także na powstanie nowych miejsc pracy – mówił Jarosław Chmielewski. Wspólnie wypracowane stanowisko trafi do premiera, odpowiedzialnych za tę inwestycję ministrów, parlamentarzystów i marszałek sejmu. Drugi stopień na Wiśle musi powstać!