Motocykl zderzył się z ciężarówką

Do groźnego wypadku drogowego doszło wczoraj po południu w Zakrzewie. 21-letni motocyklista został przewieziony do szpitala po zderzeniu z ciężarówką.

Technicy kryminalistyki doskonalili swoje umiejętności

19-latka miała odebrać pieniądze od oszukanej seniorki

Wczoraj w godzinach popołudniowych dyżurny aleksandrowskiej policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w miejscowości Zakrzewo.

Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, iż 21-letni kierujący motocyklem podczas manewru wyprzedzania na podwójnej ciągłej nie zapanował nad pojazdem i uderzył w tył pojazdu ciężarowego kierowanego przez 44-letniego mieszkańca Torunia.

21-letni motocyklista z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Śledztwo prowadzone przez policjantów pod nadzorem prokuratora wyjaśni okoliczności tego wypadku.

Zdjęcia do artykułu:

P. wloclawek.info.pl

09:26, 25 lipca 2012

tak 0 50%

nie 0 50%

Tagi: wypadek zakrzewo motocykl ciężarówka

4 komentarze

+ skomentuj

donperchino • 11 lat temu

Ciekawe co teraz powiecie motocykliści? Po raz kolejny zwalicie winę na kierowce samochodu?

1 1

odpowiedz

ID:42463

pokaż wpis

????? • 11 lat temu

Następna rodzina będzie miala wieloletnie cierpienia przez jednego z jej członków który kupę złomu cenił wiecej niż zdrowie i spokój swojej rodziny .

1 1

odpowiedz

ID:42471

pokaż wpis

Motocyklistka • 11 lat temu

Jeżdżąc nie tylko" wokół komina"zauważyłam,że nie tylko motocykliści wyprzedzają na podwójnej ciągłej.W tekście było wyrażnie zaznaczone,że kierowca nie zapanował nad pojazdem .Z czego to wynika ?Z głupiego kręcenia ósemek na placu manewrowym i ćwiczeniu innych głupawych figur,które w życiu się do niczego nie przydadzą.Brakuje wyćwiczenia jak się zachować w sytuacjach ekstremalnych,opanowania maszyny.Jak panować nad maszyną kiedy na szkoleniu jest aż 250cm pojemności, w chwili otrzymania dokumentu młodzież wsiada na potężne maszyny ,które mają po 1000cm pojemności.Wtedy umiejętności zdobyte na 250 nie wystarczają .Doświadczenia nabywa się wraz z nawiniętymi kilometrami. Zauważmy też ,że najczęściej ulegają wypadkom jeżdżący na tzw szlifierach .Nie zauważyłam ,żeby to były wypasione,wypielęgnowane czopery.Prawdziwi motocykliści szanują swoje maszyny ,a ci gnający po śmierć to tylko są użytkownicy najczęściej jednego góra dwóch sezonów ,którym się wydaje,ze potrafią jeżdzic ,przykro gdy wypadek weryfikuje te umiejętności

1 1

odpowiedz

ID:42480

pokaż wpis