Włocławianie mają dość polityki?
W piątek we Włocławku miało odbyć się regionalne spotkanie organizacyjne ogólnopolskiej akcji Zmieleni.pl, ale przybyło na nie pięć osób, w tym trzech dziennikarzy. Zawiódł sposób przekazywania informacji o akcji czy mieszkańcy?
Na początku września Paweł Kukiz, znany polski muzyk, zapoczątkował kampanię Zmieleni.pl, której celem jest zmiana ordynacji wyborczej na jednomandatową. Na początek należy odtworzyć listę 750 tysięcy obywateli, którzy podpisali się pod petycją w sprawie zmiany ordynacji wyborczej na jednomandatową. Paradoksalnie, listę przygotowała Platforma Obywatelska ale po wygranych wyborach bardzo szybko zapomniała o tym postulacie. Dlaczego listę trzeba odtworzyć ? Bo została zmielona !!! Odtwórzmy więc tę listę i złóżmy do Sejmu - czytamy na stronie internetowej założonej przez Kukiza.
Do 5 października akcję poparło prawie 95 tysięcy osób. To jeszcze zbyt mało, aby projekt zmian złożyć w sejmie. Stąd pomysł organizowania spotkań organizacyjnych, podczas których w każdym mieście powstałby lokalny sztab akcji. Także we Włocławku. Ale coś zawiodło.
Jestem rozczarowana frekwencją mówiła włocławska koordynatorka akcji. I nic w tym dziwnego, skoro w Hotelu Aleksander pojawiły się zaledwie dwie osoby, o trzech dziennikarzach nie wspominając. Niestety, informacji o spotkaniu praktycznie nie było, zaś harmonogram akcji organizowanych z poszczególnych miastach, zamieszczony na stronie Zmieleni.pl - jest bardzo nieczytelny. A może po prostu mieszkańcy Włocławka nie bardzo są zainteresowani próbą zmian w ordynacji wyborczej? Malwina Zasadzińska nie poddaje się jednak.
Być może do Włocławka przyjedzie Paweł Kukiz, żeby osobiście zachęcić mieszkańców do poparcia akcji.