Rockowe Wspominki w Zarzeczewie
W Marinie Zarzeczewo odbyły się kolejne doroczne Rockowe Wspominki. Tym razem, w roli gospodarza wystąpiła „42 Grupa-Reaktywacja” , której członkowie zaprosili do udziału w koncercie swoich wypróbowanych przyjaciół z dwóch włocławskich formacji: zespołu „Arsenał” i duetu „Rucin & Zadyma”.
Tegoroczne Wspominki były szczególnie ważne dla gospodarzy imprezy, gdyż na początku roku odszedł do „niebiańskiej orkiestry” członek formacji, basista Henryk „BANAN” Banaszewski. To właśnie On po wielu latach namówił do wspólnego muzykowania i powrotu do rockowych korzeni swoich kolegów zakładając zespół „Black & Banan”, który po małych zmianach personalnych przekształcił się w dzisiejszą formację „42 Grupa-Reaktywacja”.
Tegoroczna nowością Wspominek był support w wykonaniu zespołu „RDEST” – formacji bardzo młodych (15 – 17 lat), zdolnych chłopców, o których spokojnie można powiedzieć, że jeśli utrzymają dotychczasowy poziom rozwoju, to na pewno będzie się dużo o nich mówiło nie tylko w środowisku muzycznym Włocławka. Zagrali utwory własnej kompozycji i tradycyjne rockowe covery: „List”, „Senne złości”, „Piąta pora roku”, „City Los Cabano”, oraz utwory Dżemu w Rdestowej interpretacji „Skazany na bluesa” i „Zapal świeczkę”. Za swój występ otrzymali rzęsiste oklaski, tak za poszczególne utwory jak i za całość koncertu. Była to projekcja młodości i świeżości rockowego stylu młodych muzyków.
Tytułowe Wspominki rozpoczęła tradycyjna, wsparta słownym komentarzem organizatora i współgospodarza w jednej osobie Wojtka Wareckiego, wyświetlona na dużym ekranie, prezentacja zawierająca fotografie i krótkie noty z informacjami o tych co już odeszli. Od ubiegłorocznego spotkania do tej smutnej listy dołączył niestety Heniu „BANAN” Banaszewski.
Po prezentacji spotkanie tradycyjnie rozpoczęła „42 Grupa–Reaktywacja”, tym razem ostrymi rockowymi utworami takimi właśnie jakie lubił BANAN. Usłyszeliśmy kompozycje zespołów: Deep Purple, Bad Company, Lynyrd Skynyrd, Cream, ZZ Top, Free i Creedence Clearwater Revival. Oczywiście, nie zabrakło też nieco spokojniejszych utworów jak przystało na tego typu imprezę, a tym razem były to dwie kompozycje z repertuaru zespołu: „Breakout”.
Po gospodarzach wystąpił duet gitarowy „RUCIN & ZADYMA”, a „firma” ta jest skróconą wersją dowcipnej „krótkiej” nazwy formacji, która brzmi:„Tradycyjna Akcydentalna Konserwatywna Kapela Blues-Rockowa o Zmiennym Repertuarze, Wieku Wykonawców i Poziomie Twórczym”. Wykonali tradycyjne tematy blues-rockowe w wersjach instrumentalnych w - jak to nazwali – interpretacjach „ad hoc”. Bez trudu rozpoznawano znane riffy z utworów grup: Cream, Pink Floyd, Led Zeppelin, Jimiego Hendrixa i Gary Moor’a. Czyste, przejrzyste brzmienie gitar wzbudziło duże zainteresowanie zgromadzonych, za co wykonawcy otrzymali długie i gorące brawa.
Ostatnią występującą zgodnie z programem formacją był „ARSENAŁ”. Grupa pod wodzą niestrudzonego Wiesia Herliczki zaprezentowała nowe, opracowane świeżo utwory z repertuaru tak znanych zespołów jak: Black Sabbath, Dżem, Kasa Chorych i oczywiście Budgie. Dlatego oczywiście, bo leader grupy, już od lat siedemdziesiątych nosi sceniczny pseudonim „Budgie”. W formacji Wieśka dało się zaobserwować powiew młodości, a to za sprawą młodziutkiego szesnastoletniego gitarzysty Bartka Dorsza, który poważnie obniżył średnią wieku zespołu. Występ, co raz bardziej doświadczonej formacji, jak zwykle wzbudził wiele pozytywnych emocji wśród słuchaczy. Ciężkie brzmienia przeplatane nostalgicznym bluesem spotkały się z miłym aplauzem widowni.
Po programowych koncertach rozpoczęło się jammowanie. Wystąpili wspólnie: Ryszard KAWCZYŃSKI – gitara, Andrzej KRUPIŃSKI – gitara basowa, Zbigniew CEDRO – organy i Wojciech WARECKI – perkusja. Kwartet ten zaprezentował ciekawe interpretacje mniej znanych tematów, ale za to w ciekawych jazz-rockowych klimatach i również ciekawych podziałach rytmicznych.
Zdjęcia do artykułu: