Szpital - Pawlak krytykuje, Kopyść wyjaśnia
Sytuacja jest co najmniej dziwna - twierdzi Stanisław Pawlak mówiąc o wyborze nowego dyrektora placówki, która od kwietnia zacznie funkcjonować jako Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Włocławku. Radny po raz kolejny krytycznie wypowiada się o pawilonie 13. Sławomir Kopyść, członek zarządu województwa, wyjaśnia, że Krzysztof Malatyński to najlepszy kandydat na szefa placówki, zaś pawilon 13 zacznie funkcjonować w odpowiednim czasie.
Podczas konferencji prasowej radny sejmiku sporo czasu poświęcił Krzysztofowi Malatyńskiemu, który wygrał konkurs na dyrektora połączonych placówek medycznych: pogotowia ratunkowego i szpitala wojewódzkiego. Podczas wywiadu radiowego Sławomir Kopyść podał jedynie imię i nazwisko nowego dyrektora. Ja na jego miejscu zrobiłbym to samo, bo bym się wstydził kogo się proponuje na to stanowisko mówił Stanisław Pawlak.
Pawlak ujawnia także, że w lutym bieżącego roku bydgoski sąd zawiesił postępowanie w tej sprawie, ponieważ w październiku 2012 roku Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy wszczęła śledztwo o mających miejsce w latach 2010-2012 nadużyciach finansowych i niedopełnieniu obowiązków przez przedstawicieli byłej dyrekcji kierującej szpitalem. Opisane w postanowieniu czyny w większości pokrywają się z przyczynami wskazanymi w rozwiązaniu umowy o pracę z Malatyńskim. Jest się za co wstydzić? No jest! twierdzi Pawlak.
Zupełnie inaczej wybór dyrektora WSS komentuje Sławomir Kopyść. Krzysztof Malatyński wygrał konkurs w sposób bezapelacyjny. Miał najbardziej przemyślaną wizję rozwoju szpitala, wykazał się znakomitą wiedzą na temat mechanizmów funkcjonowania szpitala w Narodowym Funduszu Ochrony Zdrowia - w jaki sposób działać, aby taki kontrakt zwiększyć. A to jest swego rodzaju przepychanka - kto lepiej przedstawi wizję usług medycznych dla danej placówki mówi Kopyść.
Wiele kontrowersji wzbudza także nowy budynek zlokalizowany na terenie szpitala. Pawilon 13, do którego miały się przeprowadzić trzy oddziały, w tym dziecięce, stoi pusty. Stanisław Pawlak, powołując się na doniesienia prasowe, poddaje w wątpliwość słowa prezesa Kujawsko-Pomorskich Inwestycji Medycznych. Ten miał zapewnić, że sale w pawilonie są już umeblowane i potrzebne jest jedynie pozwolenie na użytkowanie. Radny twierdzi, że w pawilonie są liczne usterki, a na dowód tego pokazał wykonane przez siebie zdjęcia. Widać na nich między innymi popękane ściany i wodę zebraną w obudowie. Jako radny województwa nie mogę dalej tolerować tego, co dzieje się w wojewódzkiej jednostce medycznej. Ujmę to inaczej - tam nic się nie dzieje, a umie się wmawiać, że wszystko jest w porządku twierdzi Pawlak.
O tym, że nie "wszystko jest w porządku" doskonale wie Sławomir Kopyść, ale nie upatruje w tym żadnej sensacji. Wielokrotnie powtarzałem, że może to i dobrze, że pawilon tak szybko nie został zagospodarowany. Nowy dyrektor będzie miał możliwość przeanalizowania, w jaki sposób obiekt powinien funkcjonować, przyjmie odpowiedni harmonogram zasiedlania poszczególnych miejsc tłumaczy Kopyść. A w pierwszym roku po budowie zdarzają się pewne usterki, takie jak pęknięcia zawilgocenia, tym bardziej, że budynek nie jest zasiedlony i nie normalnego ruchu powietrza i wysuszania się pewnych elementów.
Jak widać poglądy na temat nowego dyrektora placówki medycznej i 13. pawilonu są skrajne. Ale na pewno warto wysłuchać komentarza Sławomira Kopyścia.