Dealer narkotyków i klient za kratkami
Włocławscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn związanych z narkotykowym biznesem. W mieszkaniu jednego z nich ujawnili blisko 200 g amfetaminy i marihuany oraz kilkadziesiąt doniczek z roślinami konopi w równym stadium rozwoju. Kara za tę "działalność" może być dokuczliwa, bo dealerowi grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Włocławscy mundurowi od pewnego czasu „mieli oko” na jednego z mieszkańców naszego miasta. Zachodziło podejrzenie, że mężczyzna w swoim mieszkaniu może hodować narkotyki i zajmować się ich sprzedażą. Wczoraj policjanci zauważyli wychodzącego z mieszkania młodego mężczyznę. Na widok mundurowych młody człowiek bardzo nerwowo zachował się odrzucając natychmiast trzymaną w ręku foliową torebkę. Było w niej prawie 1,5 g amfetaminy.
Z kolei w mieszkaniu 43-latka mundurowi znaleźli blisko 122 g amfetaminy, ponad 68 g marihuany, wagę elektroniczną, torebki strunowe, pieniądze. W jednym z pokoi policjanci ujawnili hodowlę konopi indyjskich. W 45 doniczkach znajdowały się rośliny w różnych fazach wzrostu. Oprócz roślin przygotowanych było jeszcze 21 sztuk ziaren konopi.
Obaj panowie trafili do policyjnego aresztu. 20-latkowi za posiadanie narkotyków grozić może do 3 lat pozbawienia wolności. Znacznie dokuczliwsza kara grozi 43-letniemu mężczyźnie, który odpowie za posiadanie znacznej ilości narkotyków oraz za ich sprzedaż. Za tego typu przestępstwo grozi do 12 lat pozbawienia wolności.