Szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej przypomina, że juz w 2010 roku zwrócił uwagę na oszacowanie wartości domku letniskowego przez prezydenta.  W deklaracji majątkowej Andrzej Pałucki wpisał, że wartość obiektu to 60 tysięcy złotych. Podobnie było w roku następnym. Wartość domku wzrosła dopiero w 2012 roku, kiedy to pojawiła się kwota 95 tys. zł. Zdaniem Bieńkowskiego - w dalszym ciągu zbyt niska.

Zwróciłem się do dwóch agencji nieruchomości, aby podały mi ceny zakupu podobnych domków, o takiej samej powierzchni działki. Jedyna różnica, to mniejsza atrakcyjność lokalizacji. Dowiaduję się, że muszę zapłacić od 200 do nawet 300 tysięcy złotych mówi Bieńkowski i zadaje trzy pytania.

Radny zgłosił do Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku wniosek o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydenta miasta. Jednak zanim/ i czy zapadnie decyzja o wszczęciu postępowania w tej sprawie, Bieńkowski złożył oryginalną propozycję Andrzejowi Pałuckiemu:

Jak na ofertę zareaguje prezydent ? Na razie nie wiadomo, ponieważ Andrzej Pałucki przebywa na urlopie. Jego rzeczniczka stanowczo odmówiła komentarza w tej sprawie.