Rostowski chce wzmocnić rozpoznawalność regionu
Były premier i minister finansów jest "jedynką" w województwie kujawsko-pomorskim do Parlamentu Europejskiego. Podczas wizyty we Włocławku opowiadał o priorytetach Unii Europejskiej i zadaniach, jakie chciałby zrealizować.
Jacek Rostowski to kolejny kandydat na eurodeputowanego, który odwiedził Włocławek. Były premier, podczas spotkania z mediami opowiadał między innymi, dlaczego tegoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego są najważniejsze od czasu powstania parlamentu z bezpośrednimi wyborami.
Dramatyczne wydarzenia za naszą wschodnią granicą spowodowały, że cały porządek Europy został zagrożony, a sytuacja polityczna zmieniona. Okazało się bowiem, że założenie, że nie ma żadnych zagrożeń militarnych, że nie ma państwa, które chciałoby szantażować swoją siłą, było nieprawdziwe. Jedyną odpowiedzią na tę sytuację jest nieustająca praca na zapewnienie jedności Europy. Ważna część tej pracy musi się odbyć w Parlamencie Europejskim mówił były premier.
Jacek Rostowski wyjaśniał, dlaczego przyjął propozycję ministra spraw zagranicznych, aby kandydować do parlamentu z naszego województwa.
Radosław Sikorski zauważył, że można by było wzmocnić rozpoznawalność tego regionu w świecie gospodarki i finansów, gdyby mieszkańcy mi zaufali i wybrali na eurodeputowanego. Jako były premier i były długoletni minister finansów mam wiele kontaktów w świecie gospodarczym i biznesowym powiedział Rostowski.Rostowski doskonale zdaje sobie sprawę, że największym problemem naszego regionu jest wysokie bezrobocie. Sytuacja powinna się poprawić, kiedy w kwietniu całkowicie będzie przejezdna autostrada A1.
Mamy tu dobre krajowe i międzynarodowe firmy. To oznacza, że inni inwestorzy powiedzą sobie - jeśli oni mogli odnieść sukces, to czemu nie my. A funkcja ambasadora, jaką bym pełnił w Brukseli, też mogłaby się przyczynić do rozwoju gospodarczego mówił były premier podczas konferencji prasowej.