Złotowski o sytuacji pielęgniarek i położnych
Podczas kampanii wyborczej kandydaci do Parlamentu Europejskiego spotykają się nie tylko z mieszkańcami swoich okręgów, ale również z przedstawicielami wybranych zawodów. W czwartek Kosma Złotowski zabiegał o głosy pielęgniarek i położnych.
To była kolejna włocławska wizyta kandydata PiS do Parlamentu Europejskiego. Tym razem poseł Kosma Złotowski wraz z posłem Łukaszem Zbonikowskim spotkali się z Małgorzatą Zawirowską,, szefową Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych we Włocławku, by porozmawiać o trudnej sytuacji pracowników służby zdrowia, jednym z ważniejszych tematów poruszanych w trakcie kampanii wyborczej.
Dziś pielęgniarki to osoby o wysokich standardach wykształcenia i co najmniej dwóch specjalizacjach. Jednak w zamian nie idą za tym żadne pieniądze. Z jednej strony odbija się na pielęgniarkach, które nie dostając żadnych dodatków, muszą wypracować więcej godzin niż to nawet przewiduje Kodeks Pracy, a z drugiej obija się na polskiej służbie zdrowia, bo pielęgniarki masowo wyjeżdżają za granicę mówił Kosma Złotowski i stanowczo stwierdził, że tę sytuację trzeba zmienić.
Kandydat PiS do europarlamentu wskazuje, że Polska powinna jak najszybciej wprowadzić klasyfikację czynności pielęgniarskich - ICNP (International Classification for Nursing Practice).
System jest już wdrażany w Unii Europejskiej. W Polsce powoli zaczyna się to robić, ale jeśli tego procesu nie przyspieszymy, utoniemy w biurokracji. Pielęgniarki muszą wypełniać dokumentację i mniej czasu mają na kontakt z pacjentem powiedział poseł Złotowski.
Jego zdaniem europejskie standardy w służbie zdrowia można by było natychmiast wprowadzić w naszym kraju, ale podstawowym warunkiem jest rozmowa między środowiskiem pielęgniarek a ministrem zdrowia.
Wystarczy, żeby minister Arłukowicz najnormalniej w świecie zechciał rozmawiać z przedstawicielkami. A nie chce. A dokładniej - rozmowy się odbywają, pielęgniarki mówią, a on udaje, że słucha z palcami w uszach. Czyli nie słucha i nie rozumie stwierdził Kosma Złotowski.