Oświadczenie byłego naczelnika Urzędu Skarbowego
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wydał wyrok, w którym uznał, że materiały publikowane pod adresem Eugeniusza Kowalczyka przez Dariusza Knapika są nieprawdziwe. Były naczelnik Urzędu Skarbowego we Włocławku, Eugeniusz Kowalczyk w związku z decyzją wydał oświadczenie.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w dniu 1 kwietnia 2015 roku w sprawie I C 164/09 wydał wyrok, którym nakazał Dariuszowi Knapikowi autorowi artykułów „Naczelnik molestował", „Ściśle tajna dymisja naczelnika skarbówki", „Nikt nie rusza Eugeniusza" opublikowanych w „Gazecie Pomorskiej" w grudniu 2008 roku oraz wydawcy „Gazety Pomorskiej" opublikowanie przeprosin za nieprawdziwe informacje zawarte w ww. materiałach prasowych.
W uzasadnieniu wyroku Sąd potwierdził, ze nieprawdziwe są informacje zawarte w materiałach prasowych dotyczące:
• dopuszczania się przeze mnie czynów polegających na molestowaniu seksualnym lub innego rodzaju wykorzystywaniu pracowników płci żeńskiej Urzędu Skarbowego we Włocławku,
• dyscyplinowania przeze mnie pracowników Urzędu Skarbowego we Włocławku w sposób niezgodny z przepisami prawa lub dobrymi obyczajami oraz psychicznego znęcania się nad nimi,
• podejmowania przeze mnie błędnych i niepopartych merytorycznymi względami decyzji podatkowych w sprawie tzw. ,afery biletowej" oraz prowadzenia postępowania podatkowego w ww. sprawie z naruszeniem przepisów procedury podatkowej,
• utrzymywania przeze mnie z firmą Nobiles kontaktów innych niż ściśle związane z wykonywaniem przeze mnie obowiązków służbowych,
• kierowania się przeze mnie przy wydawaniu decyzji podatkowych dotyczących klubu WTK SSA Anwil Włocławek względami innymi niż określone przepisami prawa, • pobierania przeze mnie „haraczu" od klubu VVTK SSĄ Anwil Włocławek, • wymuszania przeze mnie drogich prezentów od podległych mi pracowników Urzędu Skarbowego we Włocławku, • braku kompetencji do zajmowania stanowisk w wydziale kontroli Urzędu Skarbowego we Włocławku.
Dodatkowo Sąd Okręgowy w Bydgoszczy zasądził na moją rzecz zadośćuczynienie pieniężne.
Po 7 latach od publikacji mam kolejne, po prawomocnym uniewinniającym wyroku sądu karnego, potwierdzenie, że publikacje „Gazety Pomorskiej" dotyczące mojej osoby były nierzetelne zawierały szereg nieprawdziwych informacji, które niesłusznie przedstawiały mnie w negatywnym świetle.
Chciałem zaznaczyć, że publikacje, o których mowa powyżej w 2008 roku zniszczyły moje życie zawodowe i rodzinne. Liczę na to, że pozwani nie będę kwestionować tego wyroku, który jest zgodny z prawem.
Eugeniusz Kowalczyk Włocławek, dnia 2 kwietnia 2015 r.