Gołębie największym wrogiem zabytków
Zabytki to nieodzowny element każdego większego polskiego miasta. Ze względu na swoją symbolikę, ale też walory estetyczne, należy im się szczególna ochrona – co jednak zrobić, gdy na celowniku mają je gołębie?
Zabytek budowlany lub pomnik ulokowany np. na miejskim rynku to bez wątpienia wizytówka całego miasta. Mają one też szczególne znaczenie symboliczne oraz wartość historyczną, szczególnie jeśli chodzi o pomniki widok zanieczyszczonej w ten sposób wybitnej postaci jest co najmniej niezręczny. Niestety, z powodu gołębi ich powaga często jest naruszana, ponieważ ptaki po prostu bez skrupułów je zanieczyszczają.
Dlaczego gołębie upodobały sobie takie miejsca?
Pomniki są przeważnie wysoko ulokowane, a gołębie lubią obserwować okolicę z dużej wysokości. W przypadku zabytkowych budynków często oferują one zwierzętom schronienie, np. w nietypowych elementach architektonicznych: rzeźbach lub gzymsach, których zakamarki zachęcają gołębie do przesiadywania mówi Paweł Ćwierzyński z BirdSystem, firmy specjalizującej się w zabezpieczaniu obiektów przed gołębiami.
Źródłem problemu jest dokarmianie gołębi latem. A tego nie powinni robić ani turyści, ani osiedlowi miłośnicy tych ptaków, bo gołębie doskonale sobie radzą w samodzielnym poszukiwaniu pożywienia.
Dużą rolę w tym temacie mają do odegrania regionalni konserwatorzy zabytków, którzy stosują specjalne siatki uniemożliwiające dostanie się gołębi w różne zakamarki oraz moduły mechaniczne (potocznie: szpilki albo kolce), które idealnie sprawdzają się do zabezpieczenia parapetów, rynien, gzymsów i obiektów takich jak: kamery przemysłowe czy bannery reklamowe.