Zjednoczona Lewica chce walczyć ze "śmieciówkami"
Jeden z punktów programu wyborczego Zjednoczonej Lewicy zakłada wprowadzenie zmian na rynku pracy. Działacze partyjni obiecują między innymi likwidację "śmieciówek", utworzenie aż 150 tysięcy nowych miejsc pracy, likwidację bezpłatnych staży i wprowadzenie płacy minimalnej w wysokości 2500 złotych.
"Nie jestem śmieciem" - pod takim hasłem lokalni działacze lewicy zorganizowali konferencję prasową, podczas której zaprezentowali jeden z punktów programu wyborczego. Piotr Kowal, szef Młodych Socjaldemokratów i Stanisław Pawlak, radny sejmiku, kandydat na posła Zjednoczonej Lewicy, mówili o zmianach, jakie chcą wprowadzić na rynku pracy. Mają one przede wszystkim ułatwić znalezienie zatrudnienia przez ludzi młodych.
Jakie plany ma Zjednoczona Lewica?
1. Wprowadzimy płacę minimalną w wysokości 2500 zł;
2. Zagwarantujemy minimalną płacę godzinową w wysokości 15 zł, która będzie obowiązywać także w umowach cywilnoprawnych. Masz prawo do godnego życia;
3. Zapewnimy zero składek ZUS przez 18 miesięcy dla firm zatrudniających pierwszego i drugiego pracownika ? składki za nich sfinansuje państwo;
4. Zlikwidujemy umowy śmieciowe. Wszystkie formy zatrudnienia zostaną tak samo opodatkowane i oskładkowane;
5. Przyznamy prawo do płatnego urlopu i zasiłku chorobowego osobom pracującym w oparciu o umowy cywilnoprawne;
6. Obejmiemy ubezpieczeniem zdrowotnym wszystkich obywateli bez wyjątku. Prawo do lekarza będzie miał każdy Polak i każda Polka;
7. Zakażemy ?zatrudniania? na bezpłatnych stażach. Nikt nie może Cię wyzyskiwać!;
8. Każdemu dziecku zapewnimy całkowicie bezpłatne miejsce w żłobku i przedszkolu;
9. Za pośrednictwem Banku Gospodarstwa krajowego sfinansujemy państwowy system budowy mieszkań. Dzięki temu nie wpadniesz w pętlę dożywotniego kredytu hipotecznego;
10. Zaprowadzimy powszechne stosowanie klauzul społecznych w zamówieniach publicznych. Faworyzowane w przetargach będą firmy zatrudniające pracowników.
Tu rodzi się pytanie, skąd na to wszystko znajdą się pieniądze? Paweł Kowal odpowiada:
Nie wierzę, że na dobre rozwiązanie, które poprawiłyby sytuację milionów Polaków, nie znajdą się pieniądze. One się na pewno znajdą - mówi szef Młodych Socjaldemokratów i wskazuje, na trzy potencjalne źródła: uszczelnienie podatkowe, wprowadzenie podatku od transakcji finansowych czy likwidację senatu.