Włocławek będzie miał nowy dworzec
W przeciągu około trzech lat ma powstać nowoczesny dworzec kolejowy oraz związany z nim zintegrowany węzeł przesiadkowy. Pod listem intencyjnym w tej sprawie podpisali się 5 października przedstawiciele samorządu województwa kujawsko-pomorskiego, samorządu miasta, PKP SA i PKP Polskich Linii Kolejowych.
Szacowany koszt inwestycji, której elementem będzie też kompleksowa odnowa infrastruktury kolejowej w rejonie stacji, wyniesie 100 milionów złotych. Stary dworzec zostanie zburzony, zastąpi go nowa bryła, pełniąca także funkcję dworca pasażerskiego w obsłudze ruchu autobusowego. Nowy dworzec będzie w pełni dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Oprócz funkcji związanych z obsługą podróżnych, pasażerowie będą mieli do dyspozycji lokale handlowo-usługowe.
To jedna z najbardziej wyczekiwanych we Włocławku inwestycji. Za budowę dworca, modernizację torowisk i peronów odpowiadać będzie PKP PLK, my jako miasto, jesteśmy bardzo zainteresowani uporządkowaniem całego kwartału - mówi Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka.
Włocławek to kolejne miasto, w którym dzięki współpracy PKP SA z lokalnymi władzami powstanie nowy dworzec kolejowy z centrum przesiadkowym. Podobne przedsięwzięcie realizujemy w Słupsku, trwają także prace nad węzłami przesiadkowymi w Grudziądzu i Inowrocławiu. Dzięki pracom modernizacyjnym tworzymy nowe przestrzenie, odpowiadające potrzebom lokalnych społeczności i pasażerów ? zaznacza Bartosz Szubski, dyrektor Departamentu Inwestycji PKP SA.
Sygnatariusze listu będą dążyć do wpisania przedsięwzięcia do renegocjowanego obecnie Kontraktu Terytorialnego dla Województwa Kujawsko-Pomorskiego (między rządem a regionalnym samorządem) i sfinansowania go z unijnego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020.
Od podpisania listu intencyjnego do przecięcia wstęgi na nowym obiekcie droga jednak daleka.
Zgadza się, myślę, że to będą jakieś trzy lata. Jest to proces dość skomplikowany, bo biorą w nim udział cztery podmioty, trzeba zdobyć pozwolenia środowiskowe, a to trwa dość długo. Ponadto skomplikowane jest finansowanie, bo pieniądze będą pochodzić z różnych źródeł, ale jestem optymistą - powiedział prezydent miasta.