Stan dwulatki ciężki, ale stabilny
Dwuletnia dziewczynka, która we wtorek spadła z III piętra, jest pod opieką lekarzy z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polski w Łodzi. Dziecko trafiło tam z wieloma urazami wewnętrznymi. Ze względu na rodzaj obrażeń i wiek, dziewczynka nie mogła być leczona w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Włocławku.
Dziewczynka najprawdopodobniej prześlizgnęła się przez szczeble bariery ochronnej na klatce schodowej i spadła z III piętra. Początkowo trafiła do włocławskiej lecznicy. Badanie tomografem wykazało, że ma pękniętą nerkę, śledzionę i obrzęk mózgu. Lekarze podjęli decyzję o przetransportowaniu dziecka do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polski w Łodzi.
W naszym szpitalu nie ma dziecięcego oddziału intensywnej terapii. Utworzenie chociażby dwóch stanowisk to ogromne koszty i kwestia zatrudnienia lekarzy anestezjologów dziecięcych. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że jest potrzeba, aby takie stanowiska utworzyć - wyjaśnia Krzysztof Szczepański, p.o. dyrektora do spraw lecznictwa Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku.
Mała pacjentka została przewieziona do Łodzi karetką, ponieważ z uwagi na niekorzystne warunki pogodowe, nie można było jej przetransportować helikopterem.
Na chwilę obecną stan dziewczynki jest ciężki, ale stabilny.
Więcej będziemy wiedzieli w poniedziałek - mówi Beata Aszkielaniec, rzeczniczka prasowa ICZMP.
W chwili wypadku dziecko było pod opieką matki, która miała pół promila alkoholu.